Palikot o ACTA: Graś się ośmieszył, a rząd skompromitował

ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) to porozumienie, które Polska miała podpisać w najbliższy czwartek. Dotyczy ochrony własności intelektualnej, również w Internecie. Zdaniem jej przeciwników, będzie ono prowadzić do cenzury treści w sieci w imię walki z piractwem.

Janusz Palikot podkreślał na konferencji prasowej że trzeba chronić twórców i efekty ich pracy. - Z drugiej strony nadmiernie rygorystyczne respektowanie prawa własności nie sprzyja rozwojowi gospodarczemu. Wprowadzenie twardych zasad jest dobre, ale dla wąskiej grupy ludzi, która w Hollywood czepie milionowe zyski. Na pewno nie jest korzystne z punktu widzenia całego świata czy poszczególnych krajów. ACTA zawiera w tym zakresie anachroniczne postulaty - stwierdził Palikot.

Poseł podkreślał, że umowa stwarza pole do nadużyć. - Pod płaszczykiem ochrony własności intelektualnej ukrywa się możliwość inwigilacji. Organy państwa będą mogły kontrolować to, co się dzieje w Internecie. ACTA daje służbom możliwość np. zamknięcia danej strony za jeden nielegalny wpis. Polski rząd ma już teraz ciągoty autorytarne. Jeśli dostanie dodatkowe instrumenty, może to być niebezpieczne - mówił. - Internet jest współczesną agorą, ludzie powinni tam dyskutować bez barier. Mamy już dziś w Polsce prawo, sądy, które powinny działać w przypadku łamania prawa. Nie powinno być jednak tak, że już na poziomie regulacji czegoś się zabrania, jakieś treści się blokuje już na etapie ich "wchodzenia" do sieci - podkreślał Palikot.

Palikot dodał, że sposób negocjowania ACTA i brak konsultacji społecznych w tej sprawie skompromitował rząd. - Jeśli ktoś ma czyste intencje, to rozmawia. W tym przypadku rząd się ośmieszył - zaznaczył. I dodał, że na śmieszność naraził się też rzecznik rządu Paweł Graś, który w niedzielę przekonywał, że rządowa strona padła, bo cieszy się wielką popularnością wśród internautów. - W większości krajów nie było debaty w tej sprawie, ale u nas to miało wyjątkowo skandaliczny przebieg - powiedział.

Polityk podkreślił jednocześnie, że blokowanie rządowych stron przez hakerów to błąd. - Politycy wykorzystają takie działania jako argument - zobaczcie, oni zagrażają bezpieczeństwu państwa, potrzebna jest kontrola - mówił polityk. - Zachęcałbym raczej do bardziej prywatnego dokuczania - Donald Tusk ma przecież swoją stronę, podobnie jak Paweł Graś. Jest też strona Platformy itp. - podpowiadał.

Ruch Palikota ma wystąpić do premiera z wnioskiem o wstrzymanie się z podpisaniem ACTA.

Dzisiaj (23 stycznia) o godz. 14 ma się rozpocząć spotkanie u premiera Donalda Tuska w sprawie kontrowersyjnej umowy.

DUN

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!