Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parada Wszystkich Świętych. Zamiast zombie - aureole, w miejsce Drakuli - aniołki

Piotr Nowak
Parada Wszystkich Świętych to odpowiedź na Halloween. Jedną z pierwszych takich akcji zorganizowano w Katowicach w 2014 r.
Parada Wszystkich Świętych to odpowiedź na Halloween. Jedną z pierwszych takich akcji zorganizowano w Katowicach w 2014 r. Sylwester Szymczuk
Różaniec, modlitwa, a później orszak. Już we wtorek przez Lublin przejdzie Parada Wszystkich Świętych. Przebranie nie jest obowiązkowe, ale wskazane.

Zamiast hord zombie, wampirów i potworów przez Lublin przejdzie orszak świętych i aniołów. To odpowiedź katolików na wywodzące się z celtyckich obrzędów Halloween. Organizator wydarzenia liczy szczególnie na obecność dzieci, ale też dorosłych.

- Chcemy przypomnieć, że uroczystość Wszystkich Świętych odnosi się do kultu świętych w Kościele. Że to są przykłady, które chcemy naśladować - zaznacza ks. Mirosław Matuszny, proboszcz parafii Nawrócenia św. Pawła w Lublinie i organizator parady.

Wydarzenie odbędzie się już we wtorek. Rozpocznie się o godz. 18 w kościele przy ul. Bernardyńskiej. Bezpośrednio po modlitwie różańcowej odprawiona zostanie msza święta.

Po niej wierni wyruszą ze świątyni i poprzez plac Wolności oraz Krakowskie Przedmieście dojdą do placu Litewskiego, żeby stamtąd wrócić pod kościół. Proboszcz wyjaśnia, że w akcji chodzi nie tylko o manifestowanie swojej wiary.

- Pokazujemy, że w naszej polskiej tradycji listopad jest nie tylko miesiącem modlitwy za zmarłych. Zaczyna się uroczystością Wszystkich Świętych, która wskazuje na to, że naszym celem jest świętość, czyli szczęście, bycie błogosławionym - przyznaje ks. Matuszny.

To będzie pierwsza Parada Wszystkich Świętych w Lublinie, jednak podobne imprezy stają się normą w Kościele. Od paru lat w całej Polsce organizowane są Orszaki Trzech Króli, a w parafii na Czwartku odbywa się Orszak św. Mikołaja. Jakie jest znaczenie podobnych inicjatyw?

- Chodzi o to, żeby treści niezmienne od 2 tysięcy lat przekazywać w formie, z jednej strony, dozwolonej przez Kościół, a z drugiej, pogłębiać pobożność i uczyć się wiary - odpowiada ks. Matuszny.

Duszpasterz był pomysłodawcą zorganizowania w parafii mszy o miłość, która odbywa się 14. dnia każdego miesiąca. W trakcie nabożeństwa uczestnicy mogą się pomodlić przy relikwiach św. Walentego, patrona zakochanych.

- Gdybyśmy tylko nowymi formami zastąpili dotychczasową pobożność i posługę sakramentalną, byłoby źle. Tego typu wydarzenia mają doprowadzić do pogłębienia pobożności, żeby ich uczestnicy mogli później wziąć udział w katechezie i liturgii niedzielnej - przyznaje proboszcz.

Zobacz też: Zapierający dech w piersiach krajobraz Nepalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski