Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Nowak w Galerii Białej: Kruche jak serce

Sylwia Hejno
Paweł Nowak w Galerii Białej: Kruche jak serce
Paweł Nowak w Galerii Białej: Kruche jak serce Materiały Galerii Białej/ Jan Gryka
Osiemdziesiąt centymetrów to już sfera intymna. Dokładnie tyle przestrzeni przypada na jedną osobę. W lesie szklanych serc Pawła Nowaka walczą ze sobą: troska i strach. Troska, o to, aby którejś ze szklanych wydmuszek nie zniszczyć, nie zgnieść w drobny mak; strach, aby się nie pokaleczyć. Wystawa "Transfusion" potrwa do 8 marca w Galerii Białej.

Za gąszczem kryształowych baniek w kształcie ludzkiego serca wibrują na obrazach setki czerwonych krwinek. Wyraźnie kontrastują z bielą i przeźroczystością szkła i z tym, co się znajduje w drugim pokoju.
- Transfuzja oznaczała dla mnie przetaczanie emocji - wyjaśnia Paweł Nowak. - Tak naprawdę, wszystko to mówi w pewien sposób o międzyludzkiej komunikacji.

Wpadamy zatem w pułapkę. Szklane bombki, tak delikatne, że tłuką się przy transporcie, niebezpiecznie gibią się na długich, niestabilnych nóżkach. Sięgają piersi. Jeden nieopatrzny ruch łokciem czy torbą i będzie trzask. - Sama obecność szkła budzi w nas szczególną czujność, albo wręcz odruch obronny - tłumaczy Paweł Nowak.

W sąsiednim pomieszczeniu wkraczamy do niepokojącej sfery tego, co pod skórą, co w człowieku najbardziej bezpośredniei biologiczne. Kolory barwnych plam mieszają się ze sobą w mieszankę najróżniejszych ludzkich płynów. - Akt jest dla mnie kategorią bardzo szeroką. Akt jest zawsze cielesny, co oznacza, że jest związany z tym, co dotyczy każdego z nas. W ten sposób zrozumiana biologia wyznacza także ludzką intymność - mówi artysta.

Wymiar tych prac jest tak oczywisty, że aż trudno go dojrzeć. "Artysta zderza ze sobą różne wymiary relacji międzyludzkich(...) ta wizualna anomia (szczególny stan niepewności -red.) niejako siłą rzeczy kieruje naszą intuicję ku tematom, z którymi artysta się od lat zmaga: marzenia i miłości" - pisze Sławomir Marzec w tekście "Morfologia uczuć".

W podziemiu Białej w tym samym czasie Aleksandra Ignasiak prezentuje "Wodne sztuczki". Podobnie jak Paweł Nowak, z tym, że za pomocą innego tworzywa, wywołuje w widzu nieraz ambiwalentne emocje. Jej malarskie prace, podobnie jak woda, są w stanie wywoływać zaskakująco realne złudzenia. Jedna z nich "rozlana" przy wejściu do galerii wciąż wzbudza to samo pytanie: "Kto tu rozlał barszcz?"

"Transfusion", "Wodne sztuczki", Galeria Biała, ul. Narutowicza 32, wystawa czynna do 8 marca

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski