Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Górnik Łęczna zremisował z Arką Gdynia (ZDJĘCIA)

PUKUS
Górnik Łęczna zremisował z Arką Gdynia
Górnik Łęczna zremisował z Arką Gdynia Jakub Hereta
Piłkarzom pierwszoligowego Górnika Łęczna nie udało się awansować na drugie miejsce w tabeli. Aby tak się stało, podopieczni Jurija Szatałowa musieli pokonać przed własną publicznością Arkę Gdynia. Mecz zakończył się jednak remisem 1:1. Gości na prowadzenie wyprowadził Adrian Budka, a po zmianie stron wyrównał Sebastian Szałachowski.

Zaległy mecz 9. kolejki pierwsze ligi w Łęcznej pomiędzy Górnikiem, a Arką Gdynia miał bardzo ważne znaczenie dla obydwu drużyn. Gospodarze w przypadku wygranej pięcioma bramki awansowaliby na pierwsze miejsce w tabeli. W razie niższej wygranej podopieczni Jurija Szatałowa byliby wiceliderem. Ale również gdynianie mają w tym sezonie wysokie aspiracje, lecz na razie nie specjalnie się im wiedzie. Przed ostatnim spotkaniem z Kolejarzem Stróże zagrożona była posada trenera Pawła Sikory, lecz Arka wygrała 3:1 i w Gdyni postanowiono wstrzymać się ze zmianą szkoleniowca. Zresztą gdyby goście wywieźli trzy oczka z Łęcznej, do miejsca premiowanego awansem traciliby tylko trzy punkty. Więc kibice liczyli na emocjonujące widowisko.

Pierwsze minuty to wzajemne badanie sił, było widać, że obydwie drużyny mają przed sobą respekt. Na boisku nie działo się nic wartego odnotowania. Dopiero w 23 minucie kibice obejrzeli pierwszy strzał w meczu, na dodatek niecelny w wykonaniu najlepszego strzelca Arki Arkadiusza Aleksandra. Za chwilę było jednak 0:1. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marcina Radzewicza, obrońcy Górnika zbyt krótko wybili piłkę. Dopadł do niej Adrian Budka i strzałem z woleja pokonał Sergiusza Prusaka.

W 30 minucie do wyrównania powinien doprowadzić Grzegorz Bonin, ale pomocnik z Łęcznej nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem gości. Dziesięć minut później uderzał Aleksander, ale Prusak pewnie chwycił piłkę. Do przerwy wynik spotkania nie uległ już zmianie.

Po zmianie stron już w 52 min do wyrównania doprowadził Sebastian Szałachowski, po dośrodkowaniu Bonina i odżyły nadzieje łęczyńskich kibiców na kolejne zwycięstwo.

W 61 min gospodarzom dopisało szczęście, gdy po strzale Tomasza Jarzębowskiego piłka uderzyła w poprzeczkę. Na dziewięć minut przed końcem spotkania powinien być remis. Z dystansu uderzał Tomasz Nowak, ale piłka przeszła tuż obok bramki Arki. Zamiast gola, Górnik miał tylko rzut rożny. I spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Górnik Łęczna – Arka Gdynia 1:1 (0:1)
Bramka: Szałachowski 52 - Budka 25
Żółte kartki: Wiązowski - Szromnik, Juraszek, Vinicius, Jarzębowski
Sędziował: Jarosław Przybył z Kluczborka
Widzów: 2500
Górnik: Prusak – Wiązowski, Szmatiuk, Kalkowski, Mraz – Zawistowski, Nowak – Szałachowski, Bonin (78 Tadrowski), Kozacuks (55 Sasin) – Paluch (30 Niedziela)
Arka: Szromnik – Tomasik, Sobieraj, Juraszek, Pruchnik (75 Jamróz) – Budka, Jarzębowski – Radzewicz, Szwoch, Vinicius (67 Rzuchowski) – Aleksander (90 Szubert)

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski