MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna. Niespodzianka w Puławach. Azoty tracą punkty w meczu z Miedzią Legnica

Krzysztof Nowacki
Fatalnie spisali się szczypiorniści Azotów Puławy w rozegranym awansem spotkaniu z Miedzią Legnica. Podopieczni trenera Marcina Kurowskiego niespodziewanie przegrali we własnej hali 21:25. A już w niedzielę czeka ich wyjazdowy mecz Challenge Cup z belgijskim Initia Hasselt.

Puławianie przystąpili do meczu osłabieni brakiem rozgrywającego Krzysztofa Łyżwy, ale nawet bez niego byli zdecydowanym faworytem potyczki z broniącą się przed spadkiem Miedzią. Trener Kurowski przestrzegał jednak swoich zawodników przed zbytnią pewnością siebie. I u gospodarzy zabrakło chyba odpowiedniej koncentracji, bo na boisku niewiele im wychodziło. Zawodziła skuteczność (w drugiej połowie rzucili zaledwie sześć bramek!), a obrona nie stanowiła monolitu.

Tylko kilka pierwszych minut upłynęło po myśli puławian, którzy szybko objęli prowadzenie 4:2. Goście natychmiast wyrównali i niespodziewanie zaczęli przeważać na parkiecie. Dopiero przed końcem pierwszej części Azotom znowu udało się odskoczyć na dwa trafienia.

Pomogło im w tym podwójne wykluczenie zawodników Miedzi. Puławianie wykorzystali grę w przewadze i ze stanu 13:13 wyszli na prowadzenie 15:13 (bramki Rafała Przybylskiego i Mateusza Kusa). Tym rezultatem zakończyła się pierwsza połowa.
Przerwa nie wpłynęła pozytywnie na puławskich szczypiornistów. Po wznowieniu gry, to goście przejęli inicjatywę na parkiecie. Udało im się nawet objąć dwubramkowe prowadzenie 18:16. Gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na ambitnie grających rywali.

- W drugiej połowie przestaliśmy grać w obronie i nie wyprowadziliśmy chyba żadnej kontry. To był nasz najgorszy mecz w tym sezonie - przyznał Piotr Masłowski.

W 48 min. Miedź wygrywała 20:18, ale puławianom raz jeszcze udało się szybko odrobić straty. Ostatni raz wynik remisował był w 52 min. (21:21) i od tego momentu trafiali już tylko legniczanie!
Mimo porażki Azoty nadal zajmują trzecie miejsce w tabeli.

Azoty Puławy - Miedź Legnica 21:25 (15:13)

Azoty: Stęczniewski, Sokołowski, Grzybowski - Krajewski 5, Kus 5, Tylutki 4, Zinczuk 3, Szyba 1, Przybylski 1, Grzelak 1, Masłowski 1, Bałwas, Ćwikliński, Kowalik. Kary: 8 min. Trener: Marcin Kurowski.

Miedź: Kiepulski, Dudek - Prątnicki 5, Skrabania 5, Kokoszka 5, Piwko 4, Gregor 4, Adamski 1, Wojkowski 1, Kryński, Jarowicz, Wita, Droździk. Kary: 12 min. Trener: Marek Motyczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski