Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarki nożne Górnika Łęczna zagrają ostatni w tym roku mecz ligowy. Zielono-czarne podejmą AZS UJ Kraków

Marcin Puka
Marcin Puka
(Sobotnie starcie będzie ostatnim ligowym w tym roku, ale nie ostatnim w ogóle. 25 listopada w ramach 1/16 Orlen Pucharu Polski łęcznianki zmierzą się na wyjeździe z Medykiem Konin)
(Sobotnie starcie będzie ostatnim ligowym w tym roku, ale nie ostatnim w ogóle. 25 listopada w ramach 1/16 Orlen Pucharu Polski łęcznianki zmierzą się na wyjeździe z Medykiem Konin) Górnik Łęczna – Piłka Nożna Kobiet/Facebook
Ekstraliga. Zawodniczki Górnika Łęczna w sobotę (18 listopada, godzina 12) zagrają ostatni tegoroczny mecz o punkty. Zielono-czarne podejmą AZS UJ Kraków.

W poprzedniej serii gier zielono-czarne rywalizowały w gościach z Rekordem Bielsko-Biała. Przyjezdne przez cały mecz miały przygniatającą przewagę i stworzyły sobie multum sytuacji do zdobycia goli. Wykorzystały jedną. W siódmej minucie doliczonego czasu gry rzut karny na gola zamieniła Marcjanna Zawadzka. Dzięki temu trafieniu Górniczki wygrały 1:0.

– Od początku spotkania chcieliśmy wyjść wysoko, dominować w każdej strefie i w każdym sektorze boiska. To się udawało, ale z każdą minutą bez bramki robiliśmy krok wstecz. Musimy się tego wyzbyć w przyszłych meczach. Stwarzaliśmy dużo sytuacji, ale piłka nie wpadała – mówi Patryk Błaziak, trener zespołu z Łęcznej. – Do samego końca naciskaliśmy, co zaowocowało rzutem karnym i golem w doliczonym czasie gry. Cieszę się z trzech punktów, bo one w tym meczu były najważniejsze. Cieszy też dobra organizacja obrony i zero z tyłu, co jest kluczem do wygrywania. Podobała mi się nasza determinacja i chęć strzelenia zwycięskiej bramki. W sumie zagraliśmy dobry mecz, a do kompletnego zabrakło skuteczności. Ta nerwówka w końcówce wynikała właśnie z tego – dodaje szkoleniowiec.

Górniczki, broniące srebrnego medalu mistrzostw Polski, po dziesięciu seriach gier, z dorobkiem 16 punktów zajmują piąte miejsce. Do trzeciej pozycji, którą okupuje APLG Gdańsk, tracą oczko. – Nastroje są dobre. Ciężko pracujemy i widzimy postępy w naszych poczynaniach – zauważa trener Błaziak.

Najbliższy przeciwnik łęcznianek, ekipa z Krakowa, jest tuż nad strefą spadkową (10. miejsce, 10 punktów).

– Nie mogę się doczekać sobotniego meczu i widzę po dziewczynach że one również. Uważam, że UJ będzie ciężkim przeciwnikiem, ale my patrzymy na siebie żeby wyjść na murawę i zagrać, dobry skuteczny mecz – kończy szkoleniowiec Górnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski