Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po 85 latach do Kazimierza Dolnego wrócili Łukaszowcy

OPRAC.: Jakub Sarek
W dniach 19 czerwca-6 sierpnia w Muzeum Nadwiślańskim można oglądać wystawę „Łukaszowcy. Kazimierz Dolny – USA – Kazimierz Dolny”. W jej wernisażu wziął udział Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego
W dniach 19 czerwca-6 sierpnia w Muzeum Nadwiślańskim można oglądać wystawę „Łukaszowcy. Kazimierz Dolny – USA – Kazimierz Dolny”. W jej wernisażu wziął udział Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Wojtek Jargiło/PAP
- Po 85 latach Łukaszowcy wracają do Kazimierza Dolnego - powiedział w niedzielę (18 czerwca) wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński podczas uroczystego otwarcia wystawy „Łukaszowcy. Kazimierz Dolny – USA – Kazimierz Dolny” w Muzeum Nadwiślańskim.

Gliński uczestniczył w niedzielę w wernisażu wystawy prac 11 artystów z Bractwa św. Łukasza, którzy wykonali cykl siedmiu obrazów ukazujących najważniejsze wydarzenia w historii Polski. Dzieła te były prezentowane w pawilonie polskim na Wystawie Światowej w Nowym Jorku w 1939 r. Dzięki staraniom resortu kultury udało się je sprowadzić do Polski w 2022 r.

Wicepremier podczas wernisażu stwierdził, że jest to wystawa niepowtarzalna, gdyż "po 85 latach Łukaszowcy wracają do Kazimierza Dolnego".

- Bardzo mi zależało na tym, żeby jedna z pierwszych prezentacji obrazów odzyskanych po ponad 83 latach była właśnie tutaj – powiedział.

I przypominał, że obrazy powstały w Kazimierzu Dolnym w 1938 roku.

- W ciągu sześciu miesięcy 11 członków Bractwa św. Łukasza pod kierunkiem prof. Tadeusza Pruszkowskiego malowało je wspólnie według wskazań specjalnej komisji historycznej pod kierunkiem prof. Oskara Haleckiego – wyjaśnił dodając, że komisja wybrała wydarzenia z polskiej historii, które można uznać jako wkład do rozwoju cywilizacji zachodniej, europejskiej.

Jako przykład wydarzeń uwiecznionych na płótnach wskazał zjazd gnieźnieński, który – jak zaznaczył wicepremier – mówi "o uznaniu polskiej państwowości przez Europę Zachodnią", chrzest Litwy, czyli "poszerzenie cywilizacji zachodniej na nasz region Europy, wkład Polski i budowa państwa Jagiellonów", przywileje demokracji szlacheckiej, które przesądzały o tym, że "wielonarodowe i wieloreligijne państwo polskie w tamtym czasie było wolne, tolerancyjne i te wartości były zabezpieczone".

Omawiając tematykę kolejnych dzieł wymienił unię lubelską i Konstytucję 3 maja, które określił, jako "wielkie akty polskiej państwowości, mądrości ustrojowej ówczesnych polskich elit".

- Mamy wreszcie wiktorię wiedeńską, czyli obronę cywilizacji zachodniej, europejskiej przed zagrożeniami zewnętrznymi – podkreślił.

- Te wszystkie wydarzenia miały promować Polskę na wystawie światowej w Nowym Jorku w 1939 roku – powiedział Gliński przypominając, że hasłem przewodnim wydarzenia sprzed 84 lat był "Świat jutra".

- Niestety, organizatorzy zbyt optymistycznie podeszli do przyszłości świata i Europy, bo cztery miesiące po inauguracji tej wystawy wybuchła II wojna światowa. Świat pokazał swoje oblicze inne, przeciwstawne tym wszystkim wydarzeniom, które tutaj są prezentowane na obrazach – ocenił.

Po wybuchu wojny – wskazał Gliński – obrazy zostały w Stanach Zjednoczonych i przez wiele lat ich odzyskanie było niemożliwe.
- Wreszcie udało się to zrobić w zeszłym roku. Za to dziękuję wszystkim tym, którzy się do tego przyczynili – oświadczył i wspomniał zmarłego w 2018 r. Jacka Millera, wieloletniego dyrektora jednego z departamentów MKiDN .

- Realizował on misję odzyskiwania polskich skarbów narodowych, dowodów na mądrość polskiego państwa sprzed lat i wielkie osiągnięcia artystyczne.

Powiedział także o roli Elżbiety Rogowskiej z MKiDN i jej zespołu, który zajmuje się restytucją dzieł sztuki.

Przypomniał zaangażowanie Polonii, którą reprezentował Peter Obst.

- Także przyczynił się do tego, że możemy Łukaszowców dzisiaj mieć w Polsce – stwierdził szef MKiDN. Jak zauważył, sprowadzenie Łukaszowców do Polski stanowi dowód "sprawczości i determinacji".

Zapraszając na wystawę zaakcentował, że pełni ona przede wszystkim funkcję edukacyjną i dotyczy polskiej historii.

- Przede wszystkim dowodzi tego, jak mądra była albo bywała polska historia, bo mamy także te momenty w polskiej historii, które nie są zbyt chwalebne i nikt tego nie ukrywa, ale tutaj akurat przedstawiamy mądrość w rozwoju polskiej historii, polskich elit poprzez opowieść, która została zbudowana przez historyków a zrealizowana przez artystów – podkreślił.

Drugi aspekt wystawy – stwierdził – dotyczy rozwoju sztuki w Polsce.

- Jednak była taka szkoła, jak Bractwo św. Łukasza, z jakiegoś powodu te założenia były ważne i to malarstwo jest ważne, można do niego wrócić" – powiedział. Jak zauważył, ekspozycję uzupełniają inne dzieła członków Bractwa.

Opowiadając o trzecim aspekcie wystawy zwrócił uwagę na "mądrość walczącej z wieloma przeciwnościami, gniecionej przez dwa potężne imperialne, totalitarne bloki II Rzeczpospolita, że stać ją było na tego rodzaju działania".

- Polskie państwo zamówiło u artystów dzieła, które miały sławić Polskę za granicą, które miały walczyć o nasz wizerunek i – nie bójmy się tego słowa – artyści uczestniczyli w tym państwowotwórczym działaniu na rzecz dobra publicznego, całej Polski, całej naszej wspólnoty. I to też jest lekcja historii, która jest przez te obrazy przedstawiana - wskazał.

Szef MKiDN powiedział, że wystawa w Kazimierzu Dolnym "oddaje także hołd środowisku artystycznemu", które tutaj budowało instytucje i było zdolne do realizacji cyklu obrazów. Zaprosił jednocześnie wszystkich do Muzeum Nadwiślańskiego i zapowiedział, że obrazy będą prezentowane we wrześniu na wystawie tymczasowej, a później na wystawie stałej w Muzeum Historii Polski, do którego należą Łukaszowcy.

Wicepremier odnosząc się do pytań mediów poinformował, że Muzeum Historii Polski zostanie otwarte we wrześniu 2023 r.

- To jest najważniejsza instytucja, która w tej chwili powstaje – mówię o budynku głównym na warszawskiej Cytadeli – i we wrześniu będzie otwarcie. Chcemy, żeby to były eksponaty należące do Muzeum Historii Polski, bo one opowiadają o polskiej historii – zadeklarował.

Ekspozycja pt. "Łukaszowcy. Kazimierz Dolny – USA – Kazimierz Dolny" w Muzeum Nadwiślańskim będzie dostępna dla zwiedzających od 19 czerwca do 6 sierpnia.

Ugrupowanie Bractwo św. Łukasza powstało w 1925 r. w Kazimierzu nad Wisłą. Artyści często odwiedzali to miasto w ramach plenerów malarskich Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, organizowanych przez prof. Tadeusza Pruszkowskiego. Cykl siedmiu obrazów malowało wspólnie - pod jego nadzorem - jedenastu malarzy: Antoni Michalak, Bolesław Cybis, Bernard Frydrysiak, Jan Gotard, Aleksander Jędrzejewski, Eliasz Kanarek, Jeremi Kubicki, Stefan Płużański, Janusz Podoski i Jan Zamoyski.

Źródło: PAP

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski