Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja będzie mogła ukarać posła, senatora i sędziego

Marcin Koziestański
Zmiany w prawie: Policjant ukarze posła i sędziego
Zmiany w prawie: Policjant ukarze posła i sędziego archiwum
Posłowie i senatorowie będą mogli przyjąć mandat karny za wykroczenia drogowe. Ustawa może być jednak sprzeczna z konstytucją.

Przyjęta na ostatnim posiedzeniu Senatu ustawa zakłada, że przyjęcie mandatu karnego za wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji przez sędziego, prokuratora, posła, senatora, rzecznika praw dziecka, generalnego inspektora ochrony danych osobowych lub szefa IPN będzie wyrażeniem przez niego zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności. Za ustawą, bez poprawek, głosowało 78 senatorów, trzech było przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Ustawa trafi teraz do prezydenta. Najważniejsze osoby w państwie, które poczują w sobie choć odrobinę uczciwości, będą mogły dobrowolnie poddać się karze.

- Ja zawsze byłem za tym, żeby immunitet nie chronił nikogo na drodze, ponieważ wszyscy jesteśmy uczestnikami ruchu i wszyscy możemy stwarzać zagrożenie. Dlatego każdy powinien być równy wobec prawa - twierdzi poseł Stanisław Żmijan, przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury.

Jednak jak się okazuje, część senatorów jest sceptycznie nastawiona do przyjętych przez siebie przepisów.

- Powinno zostać po staremu. Przecież mandaty dla senatorów to pojedyncze przypadki. W całej kadencji zdarzyły się może ze cztery takie wykroczenia, za które można by ukarać naszych senatorów. Zawsze w takich przypadkach jednak zgadzali się na poniesienie kary i nie zasłaniali się immunitetem - mówi Józef Zając, senator PSL z okręgu chełmskiego. I dodaje: - My naprawdę staramy się jeździć bezpiecznie, a cała sprawa jest tylko niepotrzebnie nadmuchana przez media.

W całej kwestii pojawił się jednak poważny problem, który może zniweczyć dobre chęci prawodawców. W zapisie znalazła się bowiem osoba sędziego, który nie będzie mógł zasłaniać się już immunitetem. Okazuje się, że kwestia ta jest niezgodna z konstytucją i istnieje wielka szansa, że ustawa zostanie zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego.

W konstytucji bowiem znajduje się zapis mówiący, że o pociągnięciu sędziego do odpowiedzialności karnej może zdecydować jedynie prezes sądu. Sędzia więc nie może sam podjąć decyzji co do tego, czy zostanie ukarany, czy też nie.

Na tę kwestię zwracali uwagę niektórzy przedstawiciele Sejmu i Senatu. Wydawało się, że senatorowie zrozumieli, iż nie ma sensu uchwalać przepisów, które za chwilę mogą być uchylone przez Trybunał.

- Chwała Bogu, jeśli by się tak stało, sędziom nie powinny zostać zabrane uprawnienia, a wręcz przeciwnie - powinni dostać ich jeszcze więcej - twierdzi Zając.

Poseł Żmijan twierdzi natomiast, żeby nie przesądzać, iż nowa ustawa jest niezgodna z konstytucją. - Powinniśmy poczekać z takimi twierdzeniami, dajmy konstytucjonalistom czas na zbadanie sprawy.

Pojawia się więc pytanie, dlaczego senatorowie, wiedząc, że ustawa może być sprzeczna z konstytucją, postanowili ją przyjąć bez nanoszenia jakichkolwiek zmian?

- Przeoczenie, takie rzeczy się zdarzają - mówi Zając, który choć jest przeciwnikiem zmian, zagłosował za ich wprowadzeniem.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski