Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier MKS Avia Świdnik ze zwycięstwem nad Mickiewiczem Kluczbork. Zobacz zdjęcia

Krzysztof Szuptarski
fot. Wojciech Szubartowski
Siatkarze Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik wygrali we własnej hali z Mickiewiczem Kluczbork 3:1 w meczu 27. kolejki Tauron 1. Ligi. Najskuteczniejszy w szeregach gospodarzy był Mateusz Rećko, zdobywca 25 punktów, który został wybrany także MVP spotkania.

Gospodarze byli faworytem sobotniej potyczki, bowiem przed tym starciem plasowali się na piątej pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem 45 pkt. Z kolei kluczborczanie mieli na koncie pięć oczek mniej, zajmując ósmą lokatę. Drużyna ze Świdnika nadal ma realną szansę na uplasowanie się w pierwszej czwórce po fazie zasadniczej, stąd nie mogła sobie pozwolić na porażkę z Mickiewiczem. – Ja unikam przede wszystkim kalkulacji. Kogo nam los przyniesie w fazie play-off, z tym będziemy grać. W ostatniej kolejce pauzujemy, więc nie będziemy mieć na to żadnego wpływu – podkreślał przed meczem Witold Chwastyniak, szkoleniowiec świdnickiego beniaminka.

Pierwszą partię znakomicie rozpoczęli gospodarze, którzy po serii bardzo dobrych zagrywek, najpierw Łukasza Walawendera, a następnie Łukasza Swodczyka odskoczyli na 9:3. Mickiewicz nie poddawał się i praktycznie dogonił świdniczan, zmniejszając straty do zaledwie jednego oczka (15:16). Od tego momentu już do końca tej części gry toczyła się zacięta walka. Ostatecznie więcej zimnej krwi w końcówce zachowali podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka, wygrywając premierową odsłonę 25:23.

Set numer dwa zaczął się z kolei od prowadzenia drużyny z Kluczborka 2:0, który przewagę dwóch punktów utrzymywał jeszcze przez pewien czas. Polski Cukier MKS Avia zdołał doprowadzić do remisu po 9, a potem seria zagrywek Walawendera dała świdniczanom prowadzenie 12:10. Kluczborczanie doprowadzili jednak do remisu (14:14) i od tego czasu trwała zacięta walka punkt za punkt. Tym razem w końcówce uśmiechnęło się szczęście do gości, którzy wygrali na przewagi 26:24, wyrównując stan meczu.

Trzecia partia ponownie padła łupem świdniczan. Dość wyrównana walka trwała do połowy seta, jednak gospodarze w pewnym momencie wypracowali sobie cztery oczka zaliczki (16:12). Zespół z Kluczborka miał w tym okresie spore problemy z przyjęciem zagrywek Łukasza Swodczyka. Pomimo tego ambitni goście zmniejszyli straty do jednego punktu (17:18), ale ostatnie słowo należało już do świdniczan, którzy wygrali tego seta 25:22.

Kolejną odsłonę Mickiewicz rozpoczął od prowadzenia 8:5, jednak Avia szybko wyrównała straty, doprowadzając do remisu po 10. Przez kilka kolejnych akcji wynik najczęściej oscylował wokół remisu, aż w końcu miejscowym udało się odskoczyć na dwa oczka (17:15). Chwilę potem ponownie był remis po 17. Gospodarze nie chcieli stracić, choćby jednego punktu i ponownie przejęli inicjatywę na boisku (21:18). Prowadzenia nie oddali już do końca, zwyciężyli w tej partii do 23, inkasując kolejne, cenne trzy punkty.

Polski Cukier MKS Avia Świdnik – Mickiewicz Kluczbork 3:1 (25:23, 24:26, 25:22, 25:23)

Avia: kkkGuz 4, Nowak, Machowicz, Walawender 5, Obermeler 9, Sługocki, Rećko 25, Żywno, Swodczyk 12, Rawiak 14, Kuś (libero). Trener: Witold Chwastyniak

Mickiewicz: Frankowski 4, Lewandowski 9, Bułkowski 13, Jaskuła (libero), Mucha, Biegun 3, Toma 12, Owczarz 12, Łysiak (libero), Szablewski, Kulik 5, Sternik 4. Trener: Mariusz Łysiak

Sędziowali: Krzysztof Kapusta, Michał Malinowski

ZOBACZ TAKŻE:

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin przegrała z KS Baske...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski