Gospodarze byli faworytem sobotniej potyczki, bowiem przed tym starciem plasowali się na piątej pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem 45 pkt. Z kolei kluczborczanie mieli na koncie pięć oczek mniej, zajmując ósmą lokatę. Drużyna ze Świdnika nadal ma realną szansę na uplasowanie się w pierwszej czwórce po fazie zasadniczej, stąd nie mogła sobie pozwolić na porażkę z Mickiewiczem. – Ja unikam przede wszystkim kalkulacji. Kogo nam los przyniesie w fazie play-off, z tym będziemy grać. W ostatniej kolejce pauzujemy, więc nie będziemy mieć na to żadnego wpływu – podkreślał przed meczem Witold Chwastyniak, szkoleniowiec świdnickiego beniaminka.
Pierwszą partię znakomicie rozpoczęli gospodarze, którzy po serii bardzo dobrych zagrywek, najpierw Łukasza Walawendera, a następnie Łukasza Swodczyka odskoczyli na 9:3. Mickiewicz nie poddawał się i praktycznie dogonił świdniczan, zmniejszając straty do zaledwie jednego oczka (15:16). Od tego momentu już do końca tej części gry toczyła się zacięta walka. Ostatecznie więcej zimnej krwi w końcówce zachowali podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka, wygrywając premierową odsłonę 25:23.
Set numer dwa zaczął się z kolei od prowadzenia drużyny z Kluczborka 2:0, który przewagę dwóch punktów utrzymywał jeszcze przez pewien czas. Polski Cukier MKS Avia zdołał doprowadzić do remisu po 9, a potem seria zagrywek Walawendera dała świdniczanom prowadzenie 12:10. Kluczborczanie doprowadzili jednak do remisu (14:14) i od tego czasu trwała zacięta walka punkt za punkt. Tym razem w końcówce uśmiechnęło się szczęście do gości, którzy wygrali na przewagi 26:24, wyrównując stan meczu.
Trzecia partia ponownie padła łupem świdniczan. Dość wyrównana walka trwała do połowy seta, jednak gospodarze w pewnym momencie wypracowali sobie cztery oczka zaliczki (16:12). Zespół z Kluczborka miał w tym okresie spore problemy z przyjęciem zagrywek Łukasza Swodczyka. Pomimo tego ambitni goście zmniejszyli straty do jednego punktu (17:18), ale ostatnie słowo należało już do świdniczan, którzy wygrali tego seta 25:22.
Kolejną odsłonę Mickiewicz rozpoczął od prowadzenia 8:5, jednak Avia szybko wyrównała straty, doprowadzając do remisu po 10. Przez kilka kolejnych akcji wynik najczęściej oscylował wokół remisu, aż w końcu miejscowym udało się odskoczyć na dwa oczka (17:15). Chwilę potem ponownie był remis po 17. Gospodarze nie chcieli stracić, choćby jednego punktu i ponownie przejęli inicjatywę na boisku (21:18). Prowadzenia nie oddali już do końca, zwyciężyli w tej partii do 23, inkasując kolejne, cenne trzy punkty.
Polski Cukier MKS Avia Świdnik – Mickiewicz Kluczbork 3:1 (25:23, 24:26, 25:22, 25:23)
Avia: kkkGuz 4, Nowak, Machowicz, Walawender 5, Obermeler 9, Sługocki, Rećko 25, Żywno, Swodczyk 12, Rawiak 14, Kuś (libero). Trener: Witold Chwastyniak
Mickiewicz: Frankowski 4, Lewandowski 9, Bułkowski 13, Jaskuła (libero), Mucha, Biegun 3, Toma 12, Owczarz 12, Łysiak (libero), Szablewski, Kulik 5, Sternik 4. Trener: Mariusz Łysiak
Sędziowali: Krzysztof Kapusta, Michał Malinowski
ZOBACZ TAKŻE:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?