- Straciliśmy zaufanie do naszego partnera (pracowni Bolesława Stelmacha - red.) więc podjęliśmy działania związane z przygotowaniem nowego konkursu, który miałby wyłonić projektanta Centrum Spotkania Kultur - tłumaczy Krzysztof Hetman, marszałek województwa. - Będziemy działali dwutorowo - jeśli do lutego dokumentacja projektowa nie będzie gotowa lub zostanie przygotowana tak, że nie będzie gwarantowała wykonania inwestycji w terminie, ogłosimy nowy konkurs. Bierzemy też pod uwagę inne niż konkurs alternatywne rozwiązania - dodał Hetman. Jakie to rozwiązania - tego marszałek nie chciał zdradzić.
Przypomnijmy - pracownia Bolesława Stelmacha wygrała w ub. r. konkurs na przygotowanie projektu dla CSK w Teatrze w Budowie a także przebudowy Teatru Muzycznego i Filharmonii Lubelskiej. Projekt miał być gotowy w sierpniu, jednak architekt i marszałek województwa poróżnili się w kwestii zapisów umowy w tej sprawie. Chodziło o zakres i koszty prac w TM i FL. Urząd Marszałkowski planował wydać na ten cel 30 mln zł. Ale Stelmach stwierdził, że wykonanie inwestycji za taką sumę jest niemożliwe. Przygotował więc tylko projekt CSK, bo uważał, że nie może w swojej dokumentacji przekroczyć założonego budżetu wykonania prac. Krzysztof Grabczuk, były marszałek (obecnie wicemarszałek), zażądał jednak od architekta pełnej dokumentacji. Do tej nie została przygotowana. Tymczasem czas goni, bo inwestycja musi być zrealizowana najpóźniej w 2015 roku - inaczej przepadną przeznaczone na nią unijne pieniądze. - Druga taka szansa się nie powtórzy. A dziś na dobrą sprawę nie mamy nic - podkreśla Krzysztof Hetman.
Kto jest winny całej sytuacji? - Naszym zdaniem projektant. Pan Stelmach przed podpisaniem umowy dokładnie znał jej treść oraz treść Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia. Wiedział więc, jakie są nasze oczekiwania. Termin minął w sierpniu a dokumentacji nie ma - podkreśla Jacek Sobczak, członek zarządu województwa. - My dochowaliśmy wszystkich procedur. Pracownia Bolesława Stelmacha wygrała konkurs, bo przedstawiła najkorzystniejszą ze względu na czas i koszty wykonania ofertę. Nie mogliśmy wybrać innej. Rozmawialiśmy w ostatnich miesiącach kilkakrotnie z architektem, ale nie przyniosło to rezultatu - mówi Krzysztof Grabczuk.
Włodarze regionu przyznają, że szanse na to, że Bolesław Stelmach przygotuje dokumentację do lutego, są niewielkie. - Zastosujemy wtedy któreś z planowanych rozwiązań i mamy nadzieję, że do połowy roku wyłonimy nowego projektanta - zapowiada Krzysztof Hetman.
Co, jeśli to się nie uda? - Zmniejszony zostanie zakres prac i obejmie tylko wykończenie i aranżację Teatru Muzycznego i Filharmonii Lubelskiej, bez kończenia szkieletu, który stoi. Ale to będzie ostateczna ostateczność - podkreśla marszałek Hetman.
Pracowni Bolesława Stelmacha od sierpnia naliczane są kary umowne za opóźnienie przygotowania dokumentacji - 8 tys. zł za każdy dzień opóźnienia.
Czytaj także
Hetman o Centrum Spotkania Kultur: To nadmuchany balon
Spór o projekt opóźni Centrum Spotkania Kultur
Budowa Centrum Spotkania Kultur się opóźni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
