Zarząd kopalni nie wyszedł do załogi, która zebrała się przed jego siedzibą. - Gdzie jest prezes?! - krzyczą górnicy. Delegacja związkowców zaniosła do zarządu pismo z postulatami. Oczekują na reakcję zarządu spółki.
Odzew ze strony załogi w sprawie protestu jest ogromny. - Niektórzy wzięli wolne żeby przyjść na pikietę. Pojawiły się też osoby, które straciły już pracę. Chcą wykrzyczeć swój sprzeciw - tłumaczył nam jeden ze związkowców.
Prezes spółki Zbigniew Stopa nie wyszedł w środę do pikietujących. Przed godz. 11 przekazał jednak związkowcom, że w przyszłym tygodniu na każdym polu zorganizuje masówki i będzie rozmawiał o problemach załogi.
Górnicy powoli się rozchodzą.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?