Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedszkole Motylek: Dzieci uczą się udzielania pierwszej pomocy

Dorota Krupińska
Pomysłodawcą pilotażowego projektu "Uratuj dziadka" jest pracownia symulacji medycznej Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej Człowieka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie
Pomysłodawcą pilotażowego projektu "Uratuj dziadka" jest pracownia symulacji medycznej Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej Człowieka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie Alicja Wiśniewska
Maluchy z przedszkola Motylek uczą się udzielania pierwszej pomocy. Pilotażowy projekt "Uratuj dziadka" ma być również wprowadzany do innych lubelskich przedszkoli.

Dzieci szkolą lekarz i ratownik medyczny. Ćwiczą na manekinach. Na razie nie uczą się typowych czynności reanimacyjnych, ale dowiadują się, co zrobić, gdy dziadek czy babcia zasłabną. Jak sprawdzić, czy bliski jest przytomny, czy oddycha, czy bije mu serce, jak zbadać mu puls i wezwać pogotowie.

- To zwykle dziadkowie są opiekunami dzieci. Często są to osoby, które leczą się na wiele dolegliwości. Jeżeli im się coś stanie, dzieci są przerażone i nie wiedzą, co w tej sytuacji zrobić - mówi dr hab. n. med. Kamil Torres, kierownik pracowni symulacji medycznej w Katedrze i Zakładzie Anatomii Prawidłowej Człowieka. - Chcemy je nauczyć, jak reagować w krytycznych sytuacjach i jak mogą pomóc chorym - zaznacza.

Dzieci aktywnie biorą udział w zajęciach. Interesuje je, ile człowiek ma kości, jak przenosi się chorego do karetki, jak lekarz zagląda do nosa.

- Podobają mi się te zajęcia - przyznaje 5-letni Kuba Dołba. - Lekarz udawał, że jest nieprzytomny i wtedy musiałem słuchać jego serca. Teraz już wiem, że jakby dziadzio zemdlał, to muszę sprawdzić, czy oddycha - wyjaśnia.

Dzieci będą się szkolić również w Uniwersytecie Medycznym. - Będą ćwiczyć na fantomach i ludziach - aktorach, którzy będą udawać różne choroby - wyjaśnia dr Torres.

Przedszkolny psycholog i nauczyciele skonsultowali się z lekarzami, jak efektywnie przekazać maluchom wiedzę medyczną.

- Przygotowałyśmy dzieci do spotkania z ekspertami, tak, by czuły się bezpiecznie i żeby wiadomości były dostosowane do ich możliwości rozwojowych - tłumaczy Justyna Cholewińska, dyrektorka Prywatnego Dwujęzycznego Przedszkola Motylek przy al. Warszawskiej w Lublinie.

Pomysł podoba się seniorom. - Idea jest słuszna - ocenia Zofia Zaorska, koordynatorka projektu Szkoła SuperBabci i SuperDziadka. - Dzieci nauczą się, jak wzywać pogotowiei poprawnie informować co się stało. To bardzo ważne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski