Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczólka AZS UMCS Lublin przegrała we Wrocławiu ze Ślęzą w pierwszym starciu fazy play-off

Rafał Bajko / szupti
tauron basket liga kobietŚlęza Wrocław - Pszczółka AZS UMCS Lublin
tauron basket liga kobietŚlęza Wrocław - Pszczółka AZS UMCS Lublin Pawel Relikowski / Polska Press
Koszykarki Pszczółki AZS UMCS Lublin przegrały w środę na wyjeździe ze Ślężą Wrocław 62:71 (15:22, 13:15, 17:21, 16:14) w pierwszym ćwierćfinałowym meczu fazy play-off Tauron Basket Ligi Kobiet. Rywalizacja toczyć się będzie do dwóch zwycięstw, a kolejny pojedynek zaplanowano w lubelskiej hali MOSiR, w niedzielę 3 kwietnia.

W pierwszych minutach oglądaliśmy na parkiecie niezwykle zacięte widowisko, okraszone trójkami (po stronie Ślęzy Sandra Linkeviciene, a ze strony lublinianek Drey Mingo). W 7. minucie, po rzucie Dominiki Owczarzak, akademiczki wyszły na prowadzenie 13:11. Podopieczne Algirdasa Paulauskasa bezbłędnie wykorzystywały jednak straty Pszczółki i po szybkich kontrach wywalczyły sobie na koniec pierwszej kwarty siedmiopunktowe prowadzenie.

W kolejnej odsłonie wrocławianki jeszcze podkręciły tempo i za sprawą świetnie dysponowanych Sharnee Zoll (do przerwy osiem oczek i pięć asyst) oraz Magdaleny Leciejewskiej (siedem punktów, pięć zbiórek) odskoczyły już nawet na 34:21. Jako że odgryzły się nieco Mingo i Dominika Owczarzak, Pszczółka zmniejszyła straty do dziewięciu oczek.

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Imponowała skuteczność rzutów z gry Ślęzy, która wynosiła blisko 58 proc. Dla porównania lublinianki trafiały na poziomie zaledwie 37 proc., co odbiło się na wyniku trzeciej odsłony, znów wygranej przez gospodynie. Gdyby nie celna trójka Jhasmin Player, przyjezdne traciłyby do wrocławianek 16 oczek, a tak - przynajmniej teoretycznie - pozostały jeszcze w grze.

Ostatnie 10 minut to przebudzenie Kateryny Dorogobuzowej, która mocno dała się we znaki Ślęzie. Po jej kilku świetnych akcjach zrobiło się tylko 63:54 i o czas poprosił trener Paulauskas. Rozmowa z zespołem pomogła, bo wrocławianki odparły napór Pszczółki i dowiozły bezpieczną zaliczkę do końca.

Ślęza Wrocław - Pszczółka AZS UMCS Lublin 72:61 (22:15, 15:13, 21:17, 14:16)
Ślęza:
Zoll 17, Linkeviciene 9 (2x3), Śnieżek 9 (1), Leciejewska 7 (1), Shegog 6 - Kaczmarczyk 9, Sulciute 7 (1), Krężel 6 (1), Kastanek 2.
Pszczółka: Owczarzak 15, Player 10 (1x3), Mingo 8 (1), Metcalf 6, Jujka 4 - Dorogobuzowa 13 (2), Makowska 3 (1), Szumełda-Krzycka 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski