Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada Miasta Lublin: Nie zdobyli mandatów, ale obradują dalej

Artur Jurkowski
W 31-osobowej Radzie Miasta Lublin w latach 2014-18 będzie zasiadać 20 rajców mijającej kadencji
W 31-osobowej Radzie Miasta Lublin w latach 2014-18 będzie zasiadać 20 rajców mijającej kadencji Małgorzata Genca
Radni "starej" kadencji będą dzisiaj debatować na sesji RM. To pierwszy taki przypadek w historii samorządu Lublina.

- To trudna i niekomfortowa sytuacja, ale nie ma innego wyjścia - przekonywał wczoraj Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublin. Dzisiaj rajcy spotkają się na ostatniej sesji w tej kadencji. Po raz pierwszy w historii lubelskiego samorządu dojdzie do sytuacji, że "starzy" radni będą obradować już po wyborach, które rozstrzygnęły o nowym podziale mandatów.

Głównym punktem porządku obrad będzie pierwsze czytanie projektu budżetu Lublina na 2015 rok.

- To co najmniej dziwna sytuacja. Nie powinna mieć miejsca. Nad projektem budżetu powinni debatować już nowo wybrani rajcy, którym mieszkańcy powierzyli mandat na najbliższe cztery lata. To ewidentny błąd przewodniczącego Kowalczyka, aby uniknąć tej sytuacji mógł zwołać sesję np. tydzień temu, czyli jeszcze przed wyborami - stwierdził Sylwester Tułajew, przewodniczący klubu radnych PiS.

Kowalczyk ripostował, że nie było to możliwe. - Prezydent Lublina na przedstawienie projektu budżetu miał czas do 15 listopada. Pierwszym możliwym terminem debaty nad budżetem była więc miniona sobota. Wtedy jednak obrady nie mogły się odbyć, bo już obowiązywała cisza wyborcza, a wielu z obecnych radnych ponownie kandydowało w wyborach. Lublin nie jest zresztą wyjątkiem wśród samorządów, podobna sytuacja ma miejsce w innych miastach. Harmonogram prac nad budżetem jest nieubłagany i musimy rozpocząć debatę nad uchwałą w tej sprawie - wyjaśniał Piotr Kowalczyk. I dodał: - Obecna kadencja radnych kończy się 21 listopada.

W 31-osobowej Radzie Miasta Lublin 20 rajców ponownie zdobyło mandaty i będą je sprawować w latach 2014-2018.
11 radnych pożegna się z samorządem.

- Nie ma ludzi niezastąpionych. Trzeba przełknąć przegraną w wyborach i robić swoje - mówił Jan Gąbka, radny lewicy, który nie zdobył mandatu na kadencję 2014-18. W radzie zasiadał nieprzerwanie od trzech kadencji. - I jak widać do trzech razy sztuka - dodał.

Z miejscem w ławach rajców rozstanie się też m.in. Zbigniew Targoński (Wspólny Lublin). Radnym był przez pięć ostatnich kadencji, czyli 20 lat.

- To szmat czasu, zobaczę, jak szybko przestawię się na nowe tory. Na pewno nie zrezygnuję z działalności społecznej - zadeklarował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski