Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radca prawny oskarżony o jazdę po alkoholu i obrazę policjantów

Marcin Koziestański
Ryszard K. nie przyznaje się do winy. Według niego, interweniujący policjanci działali niezgodnie z przepisami i miał prawo wyrzucić ich z domu.

We wtorek przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód odbyła się pierwsza rozprawa przeciwko Ryszardowi K. Radca prawny z Lublina został oskarżony m.in. o spowodowanie kolizji drogowej pod wpływem alkoholu.

Do zdarzenia doszło 16 sierpnia 2015 r. - Mężczyzna stosował też przemoc wobec interweniujących policjantów, nie pozwalał im wykonywać obowiązków i używał wobec nich słów powszechnie uważanych za obelżywe - przypomniał na wstępie sędzia.

- Nie przyznaję się do winy - stwierdził oskarżony radca prawny i przedstawił swoją wersję wydarzeń.

Ryszard K. opowiadał, że feralnego dnia wracał swoim autem z pracy do domu.

- Na ulicy Czeremchowej stała zaparkowana taksówka. Jednak wystawała lewym bokiem na jezdnię. Omijając ją, „pocałowaliśmy się” lekko i swoim lusterkiem oberwałem lusterko w tym aucie - wyjaśniał oskarżony.

54-latek nie zatrzymał się i pojechał do domu, a taksówkarz ruszył za nim. - Przed blokiem zaczął krzyczeć: on jest pijany, pijany, pijany. Zrozumiałem, że nie porozmawiamy, więc go zlekceważyłem - dodał K.

Po kilku godzinach do domu prawnika zapukali policjanci. - Początkowo wszystko odbywało się spokojnie. Jednak funkcjonariusze chcieli iść do garażu i oglądać auto. Powiedziałem, że jest późno i żeby przyszli następnego dnia rano. To były sieroty, stali jak kołki i nie wiedzieli, co mają robić. Nawet nie mieli normalnego alkomatu, który pokazywałby, ile kierowca ma promili - relacjonował K. - Mam prawo decydować, kto będzie w moim domu, więc kazałem im wypier***, bo z psami to ja nie rozmawiam - dodał oskarżony.

Około północy do mieszkania ponownie zapukali funkcjonariusze. - Było ich kilku - policjanci i strażacy. Rzucili się na mnie i bez powodu skuli w kajdanki i zawieźli na komisariat - dodał prawnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski