Ranking wydziałów prawa 2017. Kto najlepiej przygotowuje do aplikacji? UMCS i KUL w czołówce

UMCS i KUL znalazły się w ścisłej czołówce krajowych uczelni najlepiej przygotowujących do aplikacji prawniczych.

Ministerstwo Sprawiedliwości po raz dziewiąty przeanalizowało wyniki egzaminów wstępnych na aplikacje: adwokacką, radcowską, notarialną i komorniczą. – Z 8398 osób przystępujących w całej Polsce do egzaminów, które odbyły się we wrześniu 2016 r., zdało 3460 osób, czyli 41,2 proc. – informuje Wioletta Olszewska z Wydziału Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości. Co ciekawe, ze wszystkich osób, które uzyskały pozytywny wynik, blisko 60 proc. to kobiety.
– Średnia krajowa zdawalność wyniosła w ubiegłym roku 41 proc. Najwyższą, spośród absolwentów wyższych uczelni z 2016 
roku, podobnie jak w latach wcześniejszych, osiągnęli absolwenci Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie – 77,3 proc., drugie w kolejności wyniki uzyskali absolwenci Uniwersytetu Łódzkiego – 70,7 proc., a następne Uniwersytetu im. Adama 
Mickiewicza w Poznaniu – 60,8 proc. – wylicza Wioletta Olszewska.

CZYTAJ TEŻ: Egzamin radcowski 2016. W Lublinie przystąpiło do niego 175 osób (ZDJĘCIA)

Na czwartym miejscu uplasował się Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, który pozycję tuż za podium podzielił z Uniwersytetem Warszawskim. Zdawalność na aplikacje absolwentów z tych dwóch uniwersytetów wyniosła w 2016 roku 58,4 proc. UMCS, w porównaniu z 2015 rokiem, awansował aż o 6 pozycji (z 10. miejsca).
Jeszcze większy awans zanotował KUL, który w 2015 roku znalazł się na 12. miejscu, by rok później być tuż za UMCS i UW. Absolwenci KUL mogą się pochwalić zdawalnością rzędu 
57,8 proc. Kolejne miejsca w zestawieniu zajęły uniwersytety z Torunia, Gdańska, Katowic i Wrocławia.

– Bardzo nas cieszą dobre wyniki absolwentów prawa i to, że jesteśmy w ścisłej czołówce jednostek naukowych najlepiej przygotowujących do egzaminów wstępnych na aplikacje – zaznacza Lidia Jaskuła, rzeczniczka prasowa katolickiej uczelni. – To efekt regularnej i rzetelnej pracy ze studentami. Od lat gruntownie przygotowujemy studentów do aplikacji.
Oprócz nauczania teorii na wykładach, KUL postawił na praktykę.
– Wykładowcy prowadząc ćwiczenia, konwersatoria, a także wykłady fakultatywne koncentrują się na rozwijaniu w studentach wiedzy praktycznej. Dzięki temu są oni gotowi na gruntowne poznawanie i analizowanie orzecznictwa czy rozwiązywanie kazusów – tłumaczy rzeczniczka uczelni.

Przy KUL działa również Uniwersytecka Poradnia Prawa, gdzie studenci też mają kontakt z praktyką prawniczą. - M.in. piszą tam pisma procesowe w konkretnych sprawach – wyjaśnia Jaskuła.

Na praktyczną stronę nauczania zwraca uwagę również Arkadiusz Bereza, prorektor ds. ogólnych UMCS, wykładowca Wydziału Prawa i Administracji i jednocześnie dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Lublinie. – Na naszym wydziale pracuje wielu praktyków. Samych radców prawnych mamy aż 40. Dzięki temu studentom łatwiej jest przyswoić praktyczną wiedzę – podkreśla Bereza.

W 2016 roku do egzaminów przystąpiło 125 absolwentów prawa UMCS, najwięcej chciało zostać radcami prawnymi (73) i adwokatami (44). Znacznie mniej notariuszami (5) i komornikami (3). Egzaminy przeszły pomyślnie 73 osoby.
Według prorektora uczelni, dobre miejsce UMCS nie jest zaskoczeniem. – Wprowadziliśmy nowe przedmioty na kierunku prawo i postawiliśmy na nauczanie logicznego myślenia. Dzięki temu mam nadzieję, że w kolejnym rankingu uda się nam zająć wyższą pozycję. Myślę, że możemy powalczyć z Poznaniem nawet o trzecie miejsce – liczy Bereza.

Według Stanisława Estreicha, dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie, w naszym mieście poziom nauczania prawa od zawsze był na bardzo wysokim poziomie. – Cieszą mnie dobre wyniki lubelskich uczelni, bo przekłada się to potem na dobrą pracę adwokatów w Lublinie – podkreśla Estreich.

Ranking objął 38 uczelni wyższych, zarówno prywatnych, jak i państwowych.