Ratusz wynajął biura przy Czechowskiej. Teraz się wycofuje

Nowe miejsca pracy miejskich urzędników są na cenzurowanym od roku. Konkretnie od kampanii samorządowej, w której PiS kwestionował zasadność umowy na wynajem 14 tys. mkw. w biurowcu przy ul. Wieniawskiej. Lubelski ratusz podpisał umowę z deweloperem, chociaż budynek dopiero powstaje i ma być gotowy w 2017 roku.

Niedawno Urząd Zamówień Publicznych przyznał politykom PiS rację. Uznał, że nie była to umowa najmu, tylko na budowę gmachu, w takiej zaś sytuacji musiał się odbyć przetarg, którego nie było. Prezydent Lublina zapewniał, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, ale jednocześnie polecił rozwiązać umowę z deweloperem.

Miasto rozwiązuje umowę na biurowiec przy Wieniawskiej

Obecnie okazuje się, że kilka miesięcy wcześniej, bo w marcu tego roku, nie nagłaśniając sprawy, magistrat podpisał umowę na wynajem (na 10 lat) innych biur. Tym razem chodzi o adres Czechowska 19a. Na trop tej umowy wpadł „Nowy Tydzień”.

- Miał się tam przenieść wydział komunikacji z ul. Leszczyńskiego, bo obecnie używany budynek wkrótce musi przejść remont wart kilka milionów złotych - tłumaczy Beata Krzyżanowska, rzeczniczka lubelskiego ratusza.

Po co jednak ta umowa, skoro w marcu jeszcze był aktualny plan, że większość urzędników będzie za niecałe dwa lata urzędować w nowym gmachu przy Wieniawskiej? - Praktyką stosowaną w innych miastach jest to, że wydział komunikacji znajduje się w osobnym budynku z dostępnym parkingiem - dodaje rzeczniczka.

Problem w tym, że budynek przy Czechowskiej też jeszcze nie istnieje. Trwa jego budowa. - Zwróciliśmy się do inwestora z prośbą o rozwiązanie umowy. Zrobiliśmy to mając na względzie sytuację z Wieniawską - potwierdza Beata Krzyżanowska. Prezydent Krzysztof Żuk tłumaczy, że Czechowskiej nie można wiązać z Wieniawską. - Umowa najmu została zawarta na istniejący budynek z jednoczesnym wymogiem jego rozbudowy. Ku naszemu zdziwieniu, inwestor rozebrał istniejący budynek - zapewnia prezydent.

Inwestor, Sylwester Lalak, nie odpowiedział na nasze pytania.