Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto rozwiązuje umowę na biurowiec przy Wieniawskiej

sko
archiwum
Ratusz nie czekał na wyrok sądu w sprawie umowy na wynajem biur w powstającym biurowcu przy ul. Wieniawskiej i sam rozwiązał umowę z deweloperem. To wynik miażdżącej kontroli Urzędu Zamówień Publicznych.

Chodzi o sprawę, którą już opisywaliśmy. Najpierw miasto sprzedało firmie Orion działkę przy ul. Wieniawskiej, gdzie dziś powstaje okazały biurowiec. Następnie ratusz podpisał z deweloperem umowę na wynajęcie w tym gmachu 14 tys. metrów kw. dla urzędników.

Za działkę miasto otrzymało ponad 11 mln zł. 10-letni czynsz za wynajem powierzchni miał wynieść 70 mln zł, ale w umowie jest zastrzeżenie, że po dwóch latach miasto może od Oriona odkupić biura, które zajmowali urzędnicy.

Lubelski PiS zarzuca niegospodarność prezydentowi Żukowi (WIDEO)

Wynajem czy budowa?
Niedawno jednak Urząd Zamówień Publicznych uznał, a później potwierdziła to Krajowa Izba Odwoławcza, że umowa najmu według nich była w rzeczywistości umową na budowę gmachu. W takiej sytuacji musiał być przeprowadzony

standardowy przetarg na roboty budowlane, którego jednak miasto nie ogłosiło.

- Nie zgadzamy się z takim stanowiskiem. Orzecznictwo polskie i europejskie nie jest jednoznaczne - odpierał te zarzuty prezydent Lublina, Krzysztof Żuk.

UZP ma prawo skierować sprawę do sądu, który może zdecydować o rozwiązaniu umowy między miastem a Orionem.

Jeszcze dwa dni temu prezydent mówił, że liczy na ten proces, bo miasto będzie miało okazję jeszcze raz przedstawić swoje argumenty.

Sąd już niepotrzebny
Tymczasem w środę ratusz poinformował, że miasto i Orion rozwiązują umowę.

"(...) w związku z brakiem zapowiedzi Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o wystąpieniu do sądu o unieważnienie umowy najmu części powierzchni biurowej przy ul. Wieniawskiej, zawartej przez Gminę Lublin z firmą Orion, co skutkuje brakiem możliwości prawnych dalszej obrony stanowiska Gminy Lublin przed sądem, zaistniała konieczność rozwiązania przedmiotowej umowy." - informuje w mailu Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta.

Umowa została rozwiązana w środę rano.

"Jednocześnie informuję, że w porozumieniu o rozwiązaniu umowy najmu strony zgodnie potwierdziły, że zarówno w związku z zawarciem, jak i rozwiązaniem umowy najmu, nie powstały między stronami żadne roszczenia, w szczególności finansowe. Ponadto żadne roszczenia przeciwko Gminie Lublin nie będą formułowane ani dochodzone w przyszłości." - dodaje rzeczniczka.

Po co te biura?
Dziś miejscy urzędnicy pracują w wielu punktach miasta. Ratusz płaci za wynajmowanie części pomieszczeń. Inne nie są na najwyższym poziomie i nie gwarantują odpowiedniej jakości obsługi mieszkańców.

Kilka lat temu w ratuszu zrodził się plan, że trzeba wybudować gmach, w którym zmieści się większość miejskich wydziałów. Prezydent Żuk uznał, że miasta nie stać na wydatek nawet 100 mln zł.

Stąd pomysł na wynajęcie biur w prywatnym budynku.

Czy teraz ten plan jest aktualny. Ostatnio prezydent nie chciał mówić o przyszłości. Dodał tylko, że w Lublinie jest dużo powierzchni biurowej do wynajęcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski