Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratusz złożył wniosek o eksmisję LFOZ z dworca przy ul. Ruskiej

Artur Jurkowski
Busy przeniosły się z dworca przy ul. Ruskiej na ul. Cerkiewną
Busy przeniosły się z dworca przy ul. Ruskiej na ul. Cerkiewną Robert Frączek
Sąd zdecyduje czy Lubelska Fundacja Odnowy Zabytków będzie mogła dalej korzystać z dworca przy ul. Ruskiej. Ratusz, który jest właścicielem terenu, złożył wniosek o eksmisję fundacji z działki. LFOZ-owi z końcem października wygasła umowa dzierżawy. Nie chce jednak dobrowolnie oddać parceli. A Urząd Miasta wydzierżawił już ten grunt Miejskiej Korporacji Komunikacyjnej.

- Wniosek o eksmisję złożyliśmy na początku tego tygodnia - poinformowała w środę Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd, terenami przy ul. Ruskiej będzie dysponować LFOZ. Nie wiadomo jednak, kiedy zapadnie wyrok.

- Czas postępowania będzie zależał od linii obrony, którą przyjmie fundacja. Ale nie należy się spodziewać, że rozstrzygnięcie zapadnie w ciągu kilku tygodni. Ten okres trzeba raczej liczyć w miesiącach - dodała Krzyżanowska.

Z dworca przy ul. Ruskiej nie korzystają już busy. Przewoźnicy przenieśli się na plac przy ul. Cerkiewnej. Nie mieli wyjścia, bo w ostatni piątek ratusz postawił przy ul. Ruskiej znaki zakazu skrętu na teren dworca.

- I trudno powiedzieć, żeby była to zmiana na korzyść. Panuje totalny bałagan informacyjny. Pasażerowie się gubią, bo nie wiedzą skąd odjeżdżają busy - przekonywał w środę Zbigniew Młyniec, prezes Stowarzyszenia Prywatnego Transportu Samochodowego "Bus".

Potwierdzają to pasażerowie. - Na dworcu przy Ruskiej nie ma żadnej informacji skąd kursują busy. Zanim znalazłam dworzec przy ul. Cerkiewnej, musiałam się nieźle nabiegać i spocić - przyznała Anna Pękała.

- Ja dowiedziałam się z mediów, dlatego nie miałam problemu - dodała Kazimiera Woszczyk.

Tabliczka z informacją o przeniesieniu dworca wisi na latarni przy ul. Ruskiej. Pasażerowie idący od strony targu czy ul. Nadstawnej nie mają jednak szans, aby ją zobaczyć.

- Były jeszcze dwa banery m.in. na płocie przy targowisku przy Ruskiej. Jeśli trzeba więcej takich tablic informacyjnych, to je wykonamy - zapewniał Janusz Wilk, prezes MKK.

- Niestety, nie możemy umieścić żadnych informacji na terenie dworca przy Ruskiej, bo jest on dalej we władaniu LFOZ - tłumaczył Grzegorz Siemiński, z-ca prezydenta Lublina.

Ratusz i LFOZ doniosły nawzajem na siebie do prokuratury. Magistrat zarzuca fundacji, że w listopadzie pobierała bezprawnie opłaty od przewoźników za korzystanie z dworca. LFOZ twierdzi natomiast, że prezydent Lublina nadużył władzy pozwalając na ustawienie znaków zakazu skrętu na teren dworca.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski