Rowerem pojedziemy ul. Lubartowską pod prąd

Zasada jest prosta. Na jednokierunkowych ulicach rowerzyści będą mogli jeździć pod prąd. - Korzyści? Skrócenie drogi przejazdu dla cyklistów, wyprowadzenie rowerów z chodników, poprawa bezpieczeństwa - wylicza Aleksander Wiącek, asystent prezydenta Lublina ds. polityki rowerowej.

Ratusz już szuka firmy, która wykona kontrapasy dla rowerów. Łącznie na liście znalazło się 21 lubelskich ulic. Aby zastosować takie rozwiązanie jezdnia musi mieć najmniej 4 metry szerokości. - Na jezdni zostanie wymalowany pas oddzielający części dla samochodów i rowerów. Dla tych drugich zarezerwowane będzie 1,5 metra drogi - opisuje Wiącek.

Kontrapasy mają być gotowe do końca października. Dla rowerzystów oznacza to spore zmiany. M.in. cykliści będą mogli przejechać ul. Lubartowską (jadąc od ul. Ruskiej) na wprost przez skrzyżowanie z al. Tysiąclecia. Kontrapas będzie się kończył w tym przypadku na wysokości ul. Cyruliczej. - Pozwoli to znacząco skrócić trasę dojazdu do pl. Zamkowego. Obecnie aby zgodnie z przepisami dotrzeć pod Zamek rowerzyści muszą jechać Wodopojną i Swiętoduską pod ratusz na następnie Lubartowską i Kowalską - wyjaśnia Wiącek.

Pas rowerowy na Lubartowskiej będzie pokrywał się z bus - pasem. Dlaczego przejazd jednośladem został ograniczony tylko do ul. Cyruliczej a nie prowadzi do Bramy Krakowskiej? - Mamy tu stromy podjazd. Chcemy uniknąć sytuacji, że cykliści będą spowalniali ruchu trolejbusów - twierdzi Wiącek.

Obecnie w Lublinie kontra-pasy dla rowerów funkcjonują na czterech ulicach: Konopnickiej, Orlej, Środkowej i Wschodniej. Na kolejnych dwóch - Koziej i Szczyglej - wprowadzono kontraruch rowerowy (część jezdni dla rowerzystów nie jest wyznaczona pasami ale o możliwości jazdy "pod prąd" informuje znak drogowy).

Tu będą kontrapasy
Miła, Wesoła, Ochotnicza, Strażacka, Targowa, Nowy Plac Targowy, Kowalska, Furmańska, Cyrulicza, Lubartowska, Jasna, Ogrodowa, Akademicka, Raabego, Zuchów, Legionowa, Grażyny, Rymwida, Wajdeloty, Trześniowska, Przyjaźni.