Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugbiści Budowlanych Lublin zagrali noworoczny mecz. "Zamiast leczyć ból głowy" (ZDJĘCIA)

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Wprawdzie zamiast śniegu padał deszcz, ale rugbiści i sympatycy Budowlanych Lublin spotkali się 1 stycznia na noworocznym meczu. Na stadionie przy ul. Krasińskiego rządziła dobra zabawa, przy okazji której wszyscy życzyli sobie pomyślności na nowy rok.

Zainicjowana w 2020 roku, z jedną przerwą ze względu na pandemię koronawirua, tradycja noworocznych spotkań rugbistów przyjęła się w lubelskim środowisku. - Zamiast w Nowy Rok leczyć ból głowy, to można spotkać się i na sportowo pobawić i pozytywnie rozpocząć rok – mówi Stanisław Powała-Niedźwiecki.

Sprawcą całego zamieszania jest Sebastian Berestek. Trener i wiceprezes Budowlanych wpadł na pomysł noworocznych spotkań i chociaż 2023 rok kończył z przeziębieniem, to nie zabrakło go w poniedziałek na boisku. - Na nowy rok życzyłbym wszystkim medalu drużyny seniorów. Pragniemy tego i mam nadzieję, że nasi kibice będą oglądać i cieszyć się naszymi zwycięstwami. W 2024 roku rugby będzie sporo, bo w województwie lubelskim odbędzie się Letnia Olimpiada Młodzieży, więc kadeci, a także drużyny dziewcząt powalczą o medale – mówi Sebastian Berestek.

Noworoczny mecz rozgrywany był w formie bezkontaktowej. W składach drużyn byli zawodnicy pierwszego zespołu Budowlanych oraz drugoligowych rezerw i lubelska młodzież. Dyspozycja zawodników była różna, ale wszyscy dobrze się bawili. Najmłodszym uczestnikiem meczu był 7-letni syn Stanisława Powały-Niedźwieckiego, a pierwsze punkty w 2024 roku zdobył Arkadiusz Janeczko.

- Wydawać się może, że ciężko jest wstać po hucznej nocy, ale większość była w dobrej formie – przyznaje Stanisław Powała-Niedźwiecki. - Pogoda też dopisała, mimo że padało. Była typowo rugbowa, angielska. Myślę, że teraz ludzie szukają właśnie takich aktywności, żeby na sportowo rozpocząć rok. Fajnie, że mogliśmy się spotkać w takim gronie i kolejny rok udało się zorganizować wspólny mecz – dodaje do niedawna trener oraz zawodnik Edach Budowlanych.

Co roku inna pogoda towarzyszy lubelskim rugbistom, którzy mają nadzieję, że kiedyś uda im się zagrać noworoczny mecz w śniegu. - Mamy obecnie raczej dłuższą jesień, niż zimę. Kiedyś graliśmy w śniegu, i to mecz ligowy, więc da się to zrobić. Chociaż jest to zupełnie inne doświadczenie – dodaje.

1 stycznia seniorzy Budowlanych bawią się na boisku, ale następnego dnia wracają już do poważnych treningów. Ekstraligowy zespół miał trzy tygodnie przerwy po ostatnim jesiennym meczu i teraz przygotowuje się do drugiej części sezonu, w której lublinianie chcą walczyć o medal mistrzostw Polski.

- W tym okresie rugbiści pracują głównie nad siłą i kształtują motorykę. Trenują mocno pięć razy w tygodniu, natomiast w połowie stycznia powinni wyjść już na sztuczne boisko – mówi Sebastian Berestek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski