Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugbiści Edach Budowlanych domowym meczem z Arką Gdynia rozpoczynają nowy sezon. Celem lublinian jest medal mistrzostw Polski

Marcin Puka
Marcin Puka
(Z nowym trenerem na ławce Budowlani w sobotę zainaugurują rozgrywki ligowe)
(Z nowym trenerem na ławce Budowlani w sobotę zainaugurują rozgrywki ligowe) fot. Wojciech Szubartowski
Nowe rozgrywki, nowy trener i ten sam cel – zdobycie medalu mistrzostw Polski. Rugbiści Edach Budowlanych Lublin w sobotę (godzina 14, boisko przy ulicy Magnoliowej 6) zaczynają sezon 2023/24 ekstraligi, podejmując Arkę Gdynia.

Od ponad 20 lat fani Budowlanych czekają na kolejny krążek. Było blisko w niedawno zakończonej kampanii, ale ostatecznie lublinianie uplasowali się na czwartej pozycji. Nie uratowało to posady trenerskiej Andrzeja Kozaka. Zastąpił go wychowanek ekipy z Koziego Grodu, Stanisław Powała-Niedźwiecki, przez ostatnie lata występujący w Ogniwie Sopot. W Lublinie będzie łączył obowiązki szkoleniowe z grą na murawie.

– Myślę, że nastroje w drużynie są dobre, solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy i to na pewno dodaje pewności siebie. Mamy wysoko postawiony cel – zdobycie medalu, więc musimy być do tego dobrze nastawieni mentalnie. Pierwsze mecze pokażą, jak sobie poradzimy z tą presją w obecnym sezonie – wyjawia Powała-Niedźwiecki.

W porównaniu do poprzednich rozgrywek, w lubelskiej ekipie nie doszło do rewolucji. Kadra będzie praktycznie niezmieniona. – Ze składu ubył nam łącznik ataku Nkululeko Ndlovu, który zmienił barwy klubowe. W klubie prowadzone są działania, by ściągnąć na jego miejsce zawodnika z RPA, ale kwestie urzędowe trwają i czekamy na rozwój wydarzeń – informuje trener Budowlanych. – Trzon składu pozostał taki sam jak w poprzednim sezonie. W rundzie wiosennej wróci do nas Piotrek Wiśniewski, który leczy kontuzję. Jesienią nie doszło do żadnych wzmocnień, chyba że za takie uznamy mój powrót do drużyny – dodaje szkoleniowiec.

Medalowe aspiracje zgłasza wiele drużyn. Liga w tym sezonie zapowiada się bardzo ciekawie. Już od początku rozgrywek trzeba być w formie, bo każda strata punktów może się okazać kosztowna.

– Jak wspomniałem, celem jest zdobycie medalu. To bardzo trudne zadanie do wykonania, bo praktycznie każda drużyna może włączyć się do walki o pierwszą czwórkę. Ale myślę, że stać nas na to, by realnie powalczyć o krążek również w tym sezonie. Musimy jednak być maksymalnie skoncentrowani przez cały sezon – twierdzi Powała-Niedźwiecki.

Arka, która poprzednią kampanię zakończyła na siódmej lokacie, ma być mocniejsza. W tym celu ponownie ściągnięto Ukraińca Antona Szaszero, ostatnio występującego w Gruzji. Trener Łukasz Szostek powinien w Lublinie mieć też do dyspozycji tajemniczych: filara i zawodnika trzeciej linii młyna. Kadrę uzupełniają uzdolnieni juniorzy.

– Arka to zawsze trudny rywal i myślę, że w tym sezonie to się potwierdzi. Jak wszystkie kluby w Polsce, również Arka przeżywała swoje wzloty i upadki, ale uważam, że kryzys gdyńskiej drużyny został już dawno zażegnany. Na pewno stawiają sobie wysokie cele, podobnie jak my – ocenia rywala Powała-Niedźwiecki. – Wrócił do nich świetny łącznik ataku, Szaszero rodem z Ukrainy. To na pewno duże wzmocnienie. Poza tym nie brakuje w składzie naszych rywali innych doświadczonych zawodników, także z historią gry w reprezentacji kraju. Ale my też mamy swoje atuty, które musimy dobrze wykorzystać, a wtedy będziemy trudnym przeciwnikiem do pokonania. Myślę też, że wiele da nam gra na własnym boisku. Spodziewam się twardego meczu – prognozuje trener.

dodaje, że warto wybrać się w sobotę na obiekt przy ulicy Magnoliowej. – Zaczynamy nowy sezon, drużyna ma nowego trenera, postawiliśmy sobie wysokie cele. Myślę, że warto przyjść i zobaczyć, jak będzie nam szło na tej trudnej drodze. Zawodnicy obu drużyn są wypoczęci, przygotowani i głodni gry, dlatego na pewno szykuje się ciekawe spotkanie. Z doświadczenia wiem, że doping i liczna obecność kibiców potrafi porwać do lepszej gry. Mam nadzieję, że nie zawiedziemy tych, którzy zdecydują się nas oglądać – kończy Powała Niedźwiecki.

KADRA EDACH BUDOWLANYCH

Formacja młyna: Jakub Dec (urodzony w 2002 roku), Bartłomiej Jasiński (1981), Robizon Kelberashvili (1996), Wojciech Król (1988), Rafał Lipnicki (2004), Marzuq Maarman (1992, RPA), Marcin Mazur (1991), Michał Musur (1999), Oleksandr Novikov (1999, Ukraina), Kudakwashe Nyakufaringwa (1993, Zimbabwe), Michał Pasieczny (2004), Stanisław Powała-Niedźwiecki (1987), Oskar Rudziński (1999), Piotr Skałecki (1991), Beniamin Tomaszewski (2004), Dominik Tomaszewski (2001), Piotr Więckowski (1998).

Formacja ataku: Wojciech Brzezicki (1998), Panashe Dube (2000), Maciej Grabowski (1997), Stanisław Kasprzak (1999), Kuziwakwashe Kazembe (1996, Zimbabwe), Danylo Leshchenko (2004, Ukraina), Kacper Muchowski (1996), Sebastian Panasiuk (1988), Maksymilian Próchniak (2004), Piotr Psuj (1987), Mateusz Rudź (2005), Grzegorz Szczepański (1995), Michał Węzka (1991), Stanisław Wojciechowski (2001).

Przybyli: Powała-Niedźwiecki (Ogniwo Sopot), Grabowski (powrót po kontuzji), Leshchenko i Wojciechowski (drużyna rezerw), Rudź (juniorzy).

Ubyli: Piotr Wiśniewski (kontuzja), Nkululeko Ndlovu (Pogoń Awenta Siedlce).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski