Rybomania: Pochwal się zdjęciami ze swoich połowów i wygraj wejściówkę

Agata Wójcik
Pan Konrad Piątek z Lublina łowi takie piękne okazy głównie w naszych jeziorach i w zalewie
Pan Konrad Piątek z Lublina łowi takie piękne okazy głównie w naszych jeziorach i w zalewie archiwum prywatne
Sześć podwójnych wejściówek na Targi Wędkarskie ,,Rybomania" czeka na autorów najciekawszych fotografii złowionych ryb.

O godz. 12 rozpoczynamy głosowanie w plebiscycie "Najciekawsze zdjęcie z wędkarskiej przygody". Dalej jednak mają Państwo szanse zgłosić się do udziału w naszej zabawie i dzięki przesłanej fotografii złowionych przez Państwa ryb wygrać jedną z sześciu podwójnych wejściówek na Targi Wędkarskie "Rybomania".

Aby wziąć udział w zabawie, wystarczy do 26 listopada, do godz. 16, dodać zdjęcia z połowów wraz z opisem, imieniem i nazwiskiem oraz telefonem kontaktowym. Formularz zgłoszeniowy znajdą Państwo na naszej stronie internetowej. Głosowanie na najlepsze zdjęcie potrwa do 27 listopada, do godz.12.

"Rybomania" w siedzibie Targów Lublin przy ul. Dworcowej 11 potrwa dwa dni (29-30 listopada). Największą atrakcją imprezy będzie gigantyczne akwarium o pojemności 23 tys. litrów, w którym będzie pływało kilkanaście gatunków ryb. Tam właśnie odbędą się zajęcia prowadzone przez mistrzów wędkarskich i pokazy łowienia.

Poza tym na uczestników czekają projekcje filmów, panele dyskusyjne i prezentacja ofert wystawców, m.in. sprzętu wędkarskiego i akcesoriów. Podczas imprezy będzie można spotkać także wiele gwiazd wędkarstwa, m.in. karpiowych mistrzów świata, którzy wywalczyli ten tytuł w niedawno zakończonych zawodach World Carp Classic 2014.

Podczas targów nie powinni się nudzić także najmłodsi, którzy będą mogli poznać m.in. różne gatunki ryb.

Zgłoszenia do konkursu - TUTAJ

Podziel się z nami wrażeniami z wyjazdów na ryby

Zapraszamy Czytelników do naszego kącika wędkarskiego w piątkowym Magazynie Kuriera Lubelskiego. Publikujemy najciekawsze historie, porady i anegdotki z wypraw "na rybkę".

W ostatnim numerze Andrzej Konowrocki, wędkarz z 30-letnim stażem pisał o malowniczej podróży w poszukiwaniu głowacic. Chcesz się podzielić swoją opowieścią? Pisz na [email protected]


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

V
VVV
Szanowna redaktor powinno być ...
V
VVV
Jakieś ceny wejściówek to szanowny redaktor poda ? Czy wejście jest za darmo ? To chyba jedna z ważniejszych informacji ...
D
D.D.
jakaś ściema, albo oszustwo. Zarejestrowałem się, rejestracja przyjęta, a zalogować się nie mogę. Chciałem odzyskać link do hasła, ale nic nie przyszło na pocztę!!! Granda!!!
m
mkdan
Super Okaz!!!
m
moro
widać, że masz z tym problem. Jak nie koń to węgorz. Chcesz o tym porozmawiać?
m
mar
nie męcz go.
d
dr Marco_(członek Pis)
wegorz w galarecie.
Budzi się rano- węgorz w ręku a galareta na ścianie!!!
...
wędkarze to szatanisty
S
Szeptun Puntur
Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed domem. Wychodzę na zewnątrz a tam nasz samochód z przyczepą i łódką xD Pytam skąd on ją wziął a on mówi, że januszowi zaj***ł z podjazdu przed domem bo oni go oszukali i żeby łapał z nim łódkę i wnosimy do mieszkania XD Na nic się zdało tłumaczenie, że zajmie cały duży pokój. Na szczęście łódka nie zmieściła się w drzwiach do klatki więc stary stwierdził, że on ją przed domem zostawi.
Za pomocą jakichś łańcuchów co były na łódce i mojej kłódki od roweru przypiął ją do latarni i zadowolony chce iść wracać do mieszkania a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z januszami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego łódkę ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 500zł się składał a nie pływał w ten weekend. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał wpie**olu bo było blisko.
Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:
-Mój ojciec leży na ziemi, kurczowo trzyma się przyczepy i krzyczy, że nie odda
-Janusze krzyczą, że ma oddawać
-Jeden janusz ma rozj***ny nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od łódki za nogę i dostał drugą nogą z kopa
-Dwóch policjantów ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat bo pobił człowieka
-We wszystkich oknach dookoła stoją sąsiedzi
-Moja stara płacze i błaga ojca żeby zostawił łódkę a policjantów żeby go nie aresztowali
-Ja smutnazaba.psd
W końcu policjanci oderwali starego od łodzi. Ja podałem januszom kod do kłódki rowerowej i zabrali łódkę, rzucając wcześniej staremu 500zł i mówiąc, że nie ma już do łódki żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na rybach nie spotkali. Matka ubłagała policjantów, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem powiedział, że on się nie będzie pie**olił z łażeniem po komisariatach i ma to w d**** tylko ojca nie chce więcej widzieć.
Stary do tej pory robi z januszami gównoburzę na forach dla wędkarzy bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten temat i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił trollkonta
>Szczepan54
>Liczba postów: 1
>Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika stary_anona od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały wędkarz! Chcą go oczernić bo zazdroszczą złowionych okazów!
Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od łódki. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to ojciec się tam wpie**alał na trollkoncie i np. pisał, ze ch*jowe ryby łapie i widać, że nie umie łowić xD
Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład wrzucał zdjęcia złapanych przez siebie ryb to sam sobie pisał
>Noooo gratuluję okazu! Widać, że doświadczony łowca!
a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na forum.

Nie jestem autorem tego tekstu, ale rozpowszechniam, bo jest dobry.
S
Szeptun Puntur
Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zaj***ne wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze.
Druga połowa mieszkania zaj***na Wędkarzem Polskim, Światem Wędkarza, Super Karpiem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle g*****, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypie**olić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wk***ił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za naj***nie 10k postów."
"Jak jest ciepło to co weekend zapie**ala na ryby. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem rybę na obiad a ojciec pie**oli o zaletach jedzenia tego wodnego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że jem dużo ryb bo zawierają fosfor i mózg mi lepiej pracuje.
Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując wędki, robiąc kanapki itd.
Przy jedzeniu zawsze pie**oli o rybach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Polski Związek Wędkarski, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu d*** durr niedostatecznie zarybiajo tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Ryb Rzecznych żeby się uspokoić.
W tym roku sam sobie kupił na święta ponton. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i nadmuchał w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój wędkarski i siedział cały dzień w tym pontonie na środku mieszkania. Obiad (karp) też w nim zjadł [cool][cześć]
Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich ryb w polsce to bym wziął i zapie**olił.
Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na ryby w drodze wyjątku. Super prezent k***o.
Pojechaliśmy gdzieś wp*zdu za miasto, dochodzimy nad jezioro a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały sprzęt i siedzimy nad woda i patrzymy na spławiki. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem discmana to mnie ojciec pie**olną wędką po głowie, że ryby słyszą muzykę z moich słuchawek i się płoszą. Jak się chciałem podrapać po d**** to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i ryby z wody widzą jak się ruszam i uciekają. 6 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na wodę jak w jakimś j***nym Guantanamo. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam sk***ysyn. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów w las i się sp***ział. Wytłumaczył mi, że trzeba w lesie pierdzieć bo inaczej ryby słyszą i czują.
Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ na ryby. Kiedyś towarzyszem wypraw rybnych był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd.
d
dr Marco
ciebie na chak za ryło hentnie bym ciongł...
d
dr Marco
Ot i cała różnic...
G
Gość
Mój stary to fanatyk wędkarstwa.
A
Adamek
Ciekawe jak was by ktos za ryj haczykiem z halópy wyciongnol udusil wypruł flaki i usmarzył jakbyśta sie czóli dlatego nietykam miensa
G
Gość
Jasne Ty wolisz bić żonę w domu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie