- Okazało się, że nie mogę zejść na posesję marketu, ponieważ między ulicą a terenem sklepu są schody. Jestem osobą niepełnosprawną i nie mam możliwości dojścia tą drogą do marketu. To dla mnie bariera nie do pokonania. Aby się dostać do budynku, muszę pokonać dodatkowo kilkaset metrów. To dyskryminacja osób niepełnosprawnych, jak i matek z wózkami dziecięcymi - oburza się Adam Orzeł.
Wykonawcą inwestycji przy al. Kraśnickiej jest firma Interbud Lublin. Poprosiliśmy ją o wyjaśnienia. - Dojazd do marketu jest możliwy chodnikami z każdej strony: od ul. Jana Pawła II, Gęsiej i al. Kraśnickiej. Można też przyjechać autem i z parkingu dojechać pod drzwi sklepu. Schody, które znajdują się na skarpie, są skrótem, prowadzącym z al. Kraśnickiej do budynku marketu. Nie ma na nich podjazdu dla wózków inwalidzkich czy dziecięcych, ponieważ skarpa jest zbyt stroma i nie dałoby się stamtąd bezpiecznie zjechać. Chciałam zaznaczyć, że nasza firma wykonała gotowy projekt na zlecenie firmy Bricoman - wyjaśnia Joanna Włodarska, dyrektor biura Interbud Lublin.
O barierach architektonicznych, które utrudniają życie osobom na wózkach, jest informowany Zespół Aktywności Mobilnej. - Efekty jego pracy będą widoczne, gdy zakończą się aktualnie realizowane inwestycje i te będące w fazie projektowania - zaznacza Karol Kieliszek z biura prasowego UML.
Anna Korycińska z projektu Miasto dla Ludzi zauważa, że w Lublinie największą barierą dla wózków inwalidzkich czy dziecięcych jest brak podjazdów i wysokie krawężniki. - Przejście naokoło, gdy trzeba pokonać dodatkowo kilkaset metrów, niczego nie załatwi - dodaje.
W środę próbowaliśmy się skontaktować z firmą Bricoman, jednak odsyłano nas pod numery telefonów, których nikt nie odbierał.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?