Sejmik przyjął stanowisko w sprawie premiera Olszewskiego

„Sejmik województwa lubelskiego w uznaniu zasług oddaje hołd śp. premierowi Janowi Olszewskiemu. Oddaje hołd człowiekowi niezłomnych zasad, wielkiemu patriocie, któremu całe życie leżała na sercu Polska niepodległa, suwerenna i sprawiedliwa” - tak brzmi fragment stanowiska upamiętniającego zmarłego na początku roku byłego premiera (1991 - 1992).

Przyjęcie dokumentu zaproponował przewodniczący sejmiku, Michał Mulawa, a głosowali za nim radni PiS i PSL. Od głosu jednak wstrzymało się czterech radnych klubu Koalicji Obywatelskiej (PO, Nowoczesna, SLD).

Jak potem tłumaczył Krzysztof Komorski z Platformy, jest on za uczczeniem pamięci zmarłego premiera, ale w stanowisku został nazwany „premierem pierwszego niekomunistycznego rządu”. Tymczasem Komorski uważa, że właśnie takim premierem był Tadeusz Mazowiecki.

Z kolei nie udało się Komorskiemu doprowadzić do przyjęcia stanowiska przeciwko mowie nienawiści. Pierwszą próbę radny podjął pod koniec stycznia, po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

W dokumencie nie było oskarżeń i nie padały nazwy partii politycznych. Mimo to PiS takiego stanowiska nie chciał przyjąć. Poszło o samo sformułowanie „mowa nienawiści”, które w ocenie np. radnego PiS Mieczysława Ryby nie jest jasne.

Dlatego na poniedziałkową sesję Komorski treść stanowiska poprawił. Aby zdefiniować mowę nienawiści odwołał się do konkretnego przepisu Kodeksu karnego.

To jednak radnych PiS nie przekonało, uznali, że chcą mieć czas i okazję na pracę nad treścią stanowiska. Temat ma wrócić na kolejną sesję sejmiku.

Zobacz też: Jan Olszewski spoczął na cmentarzu na Powązkach Wojskowych w Warszawie /x-news/