Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Bogdanki LUK Lublin przegrali we własnej hali z wiceliderem z Zawiercia. Zobacz zdjęcia

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(Siatkarze Bogdanki LUK Lublin walczyli ambitnie, jednak przegrali w trzech setach z wiceliderem z Zawiercia)
(Siatkarze Bogdanki LUK Lublin walczyli ambitnie, jednak przegrali w trzech setach z wiceliderem z Zawiercia) Michał Janek
Siatkarze Bogdanki LUK Lublin ponieśli dziewiątą porażkę w kampanii 2023/24 PlusLigi. Podopieczni trenera Massimo Bottiego ulegli w sobotę w hali Globus ekipie Aluronu CMC Warcie Zawiercie 0:3.

– Przede wszystkim to świetnie zorganizowany taktycznie zespół. Widać, że panuje tam dobry team spirit i wszystko fajnie funkcjonuje. W sobotnim meczu zagrają na luzie i nie będą musieli niczego udowadniać. Jeśli ugrają z nami jakikolwiek punkt, to będzie dla nich bonus. Presja będzie leżeć po naszej stronie – podkreślał przed meczem Szymon Gregorowicz, libero zawiercian, który dwa poprzednie sezony spędził w lubelskim klubie.

Gospodarze nie wystraszyli się wicelidera PlusLigi. Po wyrównanym i zaciętym początku, po kontrataku Damiana Schulza odskoczyli na trzy oczka (7:4). Gdy asa zaserwował Karol Butryn, goście złapali kontakt (9:10). Następnie ten sam zawodnik skutecznym atakiem doprowadził do remisu 12:12.

W połowie tej części gry, to lublinianie mieli jednak 2-punktową przewagę (16:14). "Jurajscy Rycerze" zdobyli potem trzy oczka z rzędu, wychodząc na prowadzenie 17:16. O przerwę na żądanie poprosił wówczas lubelski szkoleniowiec.

Rady nie pomogły, gdyż po asie serwisowym Mateusza Bieńka, Warta była coraz bliżej triumfu w pierwszej partii (19:17). Za chwilę po kolejnym świetnym serwisie Butryna, przyjezdni wygrywali już 22:18. LUK nie był już w stanie dogonić rywali, przegrywając premierową odsłonę 21:25 po kolejnym ataku Butryna.

W kolejnej partii walka punkt za punkt trwała do stanu 6:6. Za chwilę dwupunktowa zaliczka była już po stronie teamu trenera Michała Winiarskiego. Co prawda lublinianie doprowadzili do remisu 9:9, jednak w kolejnej fazie seta na boisku zaczęła dominować drużyna z Zawiercia.

Po bloku na Schulzu, Warta odskoczyła na 14:11 i do końca drugiej odsłony kontrolowała jej przebieg (18:14, 21:16). Goście po dotknięciu siatki przez Marcina Kanię mieli serię piłek setowych (24:17). LUK obronił dwie z nich, ale przy trzeciej, Francuz Trevor Clevenot poradził sobie z lubelskim blokiem na lewej stronie siatki.

LUK nie zamierzał się poddawać, odskakując szybko w trzeciej partii na 8:3. Miejscowi takiej przewagi jeszcze w tym meczu nie mieli. Warta ruszyła jednak w pościg i po trzech z rzędu asach serwisowych Bartosza Kwolka była już na plus jeden (11:10).

Błędy żółto-czarnych spowodowały, że zawiercianie w połowie seta mieli przewagę trzech oczek (16:13). Ekipie Massimo Bottiego nie udało się przedłużyć spotkania i komplet punktów zgarnął wicelider. Na zakończenie trzysetowej potyczki skutecznie zaatakował Bieniek.

Drużyna z województwa śląskiego miała w swoich szeregach świetnie dysponowanego Karola Butryna, który rozegrał znakomity pojedynek i zasłużenie został nagrodzony statuetką MVP.

Bogdanka LUK Lublin – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (21:25, 19:25, 21:25)

LUK: Nowakowski 4, Komenda, Kania 3, Ferreira 7, Brand 12, Schulz 7, Thales (libero) oraz Kędzierski, Krysiak, Malinowski 4, Nowosielski, Hudzik. Trener: Massimo Botti

Warta: Kwolek 8, Zniszczoł 6, Tavares 2, Clevenot 11, Bieniek 12, Butryn 19, Perry (libero) oraz Gąsior, Kozłowski. Trener: Michał Winiarski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski