Podopieczni trenera Massimo Bottiego w kampanii 2023/24 rozegrali do tej pory dwa spotkania przed własną publicznością. Na inaugurację pokonali pewnie 3:0 drużynę Enei Czarnych Radom, natomiast w 2. kolejce przegrali dość niespodziewanie po tie-breaku z zespołem Barkom Każany Lwów. Dobra postawa Mateusza Malinowskiego to było za mało na Ukraińców i w efekcie gospodarze ponieśli porażkę, tracąc dwa oczka.
Teraz żółto-czarnych czeka pierwsza wyjazdowa potyczka w sezonie, która zapowiada się niezwykle interesująco. Rywalem Bogdanki LUK będzie sąsiadująca w tabeli ekipa KGHM Cuprum Lubin i na pewno czeka lublinian bardzo trudna batalia. Lubelski zespół pojedzie jednak podrażniony do Lubina i będzie chciał zrehabilitować się po "zimnym prysznicu" z lwowianami.
Miedziowi na początku sezonu pokazali, że są w dobrej dyspozycji. Na inaugurację odprawili z kwitkiem u siebie bez straty seta Barkom Każany Lwów. Następnie niewiele im brakowało, aby pokonać w wyjazdowym starciu PGE Skrę Bełchatów, z którą prowadzili już 2:0, ale ostatecznie przegrali 2:3.
Team z Dolnego Śląska po meczu w Bełchatowie na pewno czuje ogromny niedosyt, który będzie chciał zapewne przekuć na punkty w niedzielnej konfrontacji z zespołem z "Koziego Grodu". Wcześniejsze spotkania rozbudziły w nich apetyt na dobry wynik w tym sezonie, a we własnej hali lubinianie mogą być bardzo groźni dla najlepszych.
W ostatnim pojedynku najskuteczniejszy w ekipie KGHM Cuprum była amerykański atakujący Jake Hanes, który zdobył 18 punktów dla swojego zespołu. Z trzema oczkami mniej na koncie zakończył mecz z bełchatowianami austriacki przyjmujący Alexander Berger, natomiast z czterema kolejny przyjmujący, Kamil Kwasowski.
Dotychczasowy bilans meczów w PlusLidze pomiędzy Bogdanką LUK, a KGHM Cuprum jest korzystny dla lublinian, którzy trzykrotnie triumfowali, a tylko raz przegrali z Miedziowymi. W sezonie 2021/22 Bogdanka LUK zwyciężyła w hali Globus po tie-breaku, przegrywając w takim samym stosunku na wyjeździe. Z kolei w kampanii 2022/23 żółto-czarni wygrali przed własną publicznością 3:0 oraz w hali rywala 3:1.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?