Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Plis: Stawiamy przede wszystkim na rozwój, ale pamiętamy o historii

Wojciech Pokora
Wojciech Pokora
- Firmy, które działają w obszarze rolno-spożywczym, mocno się u nas rozwijają - mówi w rozmowie z „Kurierem” Sławomir Plis, burmistrz Opola Lubelskiego (z prawej)
- Firmy, które działają w obszarze rolno-spożywczym, mocno się u nas rozwijają - mówi w rozmowie z „Kurierem” Sławomir Plis, burmistrz Opola Lubelskiego (z prawej) Patrycja Pakuła
Mówiliśmy o historii i tradycji, o przedsiębiorcach, którzy tutaj działają, zakładach przemysłu rolno-spożywczego, i wysoko rozwiniętym sadownictwie. To wyróżnia naszą gminę – mówi w rozmowie z „Kurierem” Sławomir Plis, burmistrz Opola Lubelskiego.

W drodze do Opola Lubelskiego mijałem bilbordy z Pańskim wizerunkiem i z zaproszeniem do korzystania z miejskich obiektów sportowych. Sport jest tym, co wyróżnia Opole Lubelskie?
Od 2018 roku, czyli od początku kadencji, postawiłem na sport. Oczywiście nie jako jedyną dziedzinę, bo zmodernizowaliśmy wiele obszarów życia społecznego, ale ten obszar, sport, został bardzo doceniony. Udało nam się np. wybudować boisko ze sztuczną nawierzchnią, które kosztowało blisko 4 mln złotych. Otrzymaliśmy na ten projekt rządowe wsparcie w wysokości 50 proc. Mamy też ciekawy obiekt wielofunkcyjny, czyli zadaszone lodowisko. Zimą, bo latem jest to zadaszony kort tenisowy. I to faktycznie wyróżnia Opole Lubelskie, bo w sąsiednich gminach, powiecie, a nawet w sąsiednich powiatach, takich obiektów nie ma. A to dla nas ważna inwestycja. Kosztowała blisko 3 mln złotych, z czego znów 50 proc. to środki rządowe, ministerialne. Ale to nie są jedyne wyróżniki Opola Lubelskiego. Warto wspomnieć o rewitalizacji parku miejskiego, w którym też odnajdziemy obiekty sportowe. Zbudowaliśmy tam pumptrack, czyli specjalny tor dla jednośladów, z ostrymi zakrętami i muldami. To także taka inwestycja, której w powiecie nie ma. Innowacyjne rozwiązanie. I na to stawiamy, by wspierać różne dziedziny sportu, ale także stawiamy w ten sposób na młodzież i dzieci.

Widzę w tym pewną ideę, ale jeszcze dopytam. Inwestujecie w edukację i oświatę?

Tak, w ten obszar także inwestujemy. Dokonaliśmy np. termomodernizacji obiektów szkolnych, ale także przebudowujemy te obiekty. Mam na myśli jedną ze szkół, gdzie oprócz sali gimnastycznej powstają dodatkowe sale lekcyjne. Powstaje też łącznik między szkołą a salą gimnastyczną, dostosowany dla osób niepełnosprawnych, z windą i pełnym wyposażeniem.

To szkoła w Opolu Lubelskim?

Nie, ta inwestycja powstaje w miejscowości Skoków, przy tamtejszej szkole podstawowej. To duża inwestycja, bo całość zadania opiewa na blisko 7 milionów złotych, przy wsparciu rządowym na poziomie 85 procent z „Polskiego Ładu”. To dla nas bardzo ważna i strategiczna inwestycja, bo to szkoła wiejska, a mimo to ma duży potencjał. Uczy się tam 170. uczniów, dlatego uznaliśmy, że warto zainwestować w ten obszar.

I teraz już możemy przejść do zasadniczego pytania, czyli problemu demografii. Nie tylko gminy zmagają się z problemami demograficznymi, bo cała Polska i Europa się z tym problemem boryka. Czy te inwestycje w sport i edukację to pomył na to, by przyciągać rodziny do Opola Lubelskiego i do gminy? Żeby ta demografia nie zaskoczyła za chwilę, bo budujecie, rewitalizujecie i kto tu będzie mieszkał?

Tak, to prawda. Od początku kadencji na to stawialiśmy, by każdy obszar życia społecznego zmodernizować i doinwestować. Mówiliśmy o sporcie, a teraz powiem o centrum miasta i samym mieście. Zrewitalizowaliśmy centrum Opola Lubelskiego, to centrum, w którym się teraz znajdujemy. Stary Rynek został gruntownie przebudowany. Powstały nowe miejsca parkingowe, a to bardzo ważne dla miasta, bo jak każde miasto borykamy się w problemem miejsc parkingowych.

Rozmawialiśmy o tych problemach z parkowaniem, gdy przyjechałem do Opola. Próbowałem znaleźć wolne miejsce w okolicach urzędu miasta i o tej porze nie jest to łatwe zadanie. Małe miasto z problemami dużych miast. Ale zdaje się, że znaleźliście rozwiązanie?

Wprowadziliśmy nowe rozwiązanie w Opolu Lubelskim. Przy rynku powstał parking płatny, ale pierwsza godzina parkowania jest bezpłatna. Umożliwia to załatwienie spraw urzędowych. To rozwiązanie wprowadziliśmy na wniosek mieszkańców i przedsiębiorców, by ożywić to miejsce, by działający tu przedsiębiorcy mogli działać swobodnie. Ale także, żeby klient, który przyjeżdża do centrum miasta, by skorzystać z usług, miał gdzie zaparkować. To właśnie udało nam się zrobić. Rewitalizacja kosztowała blisko 13 milionów złotych, ale dzięki niej udało się wybudować miejsca parkingowe, przebudować ulice, sieci wodno-kanalizacyjne, których w ścisłym centrum nie było. A przebudowany Stary Rynek, to nowa zieleń i nowa przestrzeń do tego, by mieszkańcy mogli spędzać tutaj swój wolny czas. I znów to nie wszystko. Bo w ramach tej rewitalizacji przebudowaliśmy obiekty przy ul. Ogrodowej, przy ul. Długiej, przy ul. Stary Rynek, które są wykorzystywane między innymi przez Centrum Usług Społecznych.

Czym jest to Centrum Usług Społecznych? Bo to jest bardzo ważny segment życia mieszkańców, który udało się uporządkować.

Na projekt CUS pozyskaliśmy środki zewnętrzne – 3 miliony złotych, na tak zwany pilotaż. W województwie lubelskim istnieją tylko trzy takie Centra, kolejne powstało już po naszym pilotażu. I to też jest wyróżnik naszego miasta. Projekt ten opera się na wsparciu każdego mieszkańca, niezależnie od wieku i tego, z jakimi boryka się problemami. Wcześniej Ośrodek Pomocy realizował jedynie te zadania, które wynikały wprost z ustawy o pomocy społecznej. Tutaj rozszerzamy ten obszar wsparcia mieszkańców i możemy ich wspierać na każdym etapie, niezależnie od wieku. I to czynimy, bo między innymi dzięki temu powstały świetlice socjoterapeutyczne, zarówno w Opolu Lubelskim, przy ul. Ogrodowej, ale także na terenach wiejskich – w Kluczkowicach, czy w Kamionce. Te świetlice mają za zadanie integrować młodzież po zajęciach lekcyjnych, bo te świetlice działają w godz. 13-18. Można tam znaleźć pomoc przy odrabianiu lekcji, czy też integrować przy organizacji wspólnych wydarzeń. Działają one codziennie i widzimy, że przynoszą pożądany efekt. Centrum Usług Społecznych to także Klub Międzypokoleniowy, gdzie następuje wymiana doświadczeń między osobami w różnym wieku. To także Dzienny Dom Pomocy Społecznej, który skupia kilkudziesięciu seniorów, którym codziennie udziela wsparcia. To także opieka wytchnieniowa, czy pomoc w pierwszych potrzebach, czyli gabinety specjalistyczne, gabinety psychologiczne, logopeda, ginekolog. Dotknęliśmy tutaj wielu obszarów, w których dzięki Centrum Usług Społecznych wspieramy mieszkańców w ich potrzebach. Gdy wybuchła wojna na Ukrainie, Centrum Usług Społecznych pełniło rolę pierwszej instytucji, która wspierała bezpośrednio na miejscu osoby, które przyjeżdżały do Opola Lubelskiego i naszej gminy. Pomoc tym osobom nieśliśmy właśnie poprzez Centrum.

W ten sposób realizowane są zadania własne gminy. Ale one są także wspomagane przez organizacje pozarządowe. W większości gmin jedynymi organizacjami pozarządowymi są Ochotnicze Straże Pożarne i Koła Gospodyń Wiejskich. Ale w Opolu Lubelskim jest inaczej.

To chciałbym podkreślić. Centrum Usług Społecznych to także współpraca z organizacjami pozarządowymi. I to nie tylko tymi wymienionymi, ale także innymi, które realizują różnego rodzaju wsparcie. Chociażby dla przedsiębiorców. Utworzyliśmy Inkubator Przedsiębiorczości w zrewitalizowanym obiekcie przez Centrum Usług Społecznych.

I co tam się dzieje?

Po prostu pomagamy przedsiębiorcom przy realizacji ich zadań. Na przykład osobom chcącym założyć swój biznes pomagamy w przejściu całej ścieżki administracyjnej. Każdy, kto ma z tym problemy, może się do nas zgłosić i my pomagamy w stawianiu tych pierwszych kroków podczas rozpoczynania prowadzenia własnej działalności. Ale nie tylko im. Wspieramy również przedsiębiorców już obecnych na naszym rynku pracy.

Inwestorzy ściągają do gminy. Wystarczy udać się na obrzeża Opola Lubelskiego, by zauważyć wielkie zakłady pracy, które się tam budują. Czym przyciągacie inwestorów? Dlaczego warto właśnie tutaj zainwestować?

Przede wszystkim mamy specjalną strefę ekonomiczną, całkowicie uzbrojoną. Mieści się przy ul. Owocowej. Niedawno została zmodernizowana o nową sieć drogową. W przyszłości projektujemy obwodnicę miasta, która będzie przebiegała przez strefę. Na pewno poprawi to komunikację tamtego obszaru i całego miasta. Bo jak widzimy, dzisiaj miasto jest zatłoczone, więc chcemy, żeby ten ruch ciężarówek skierowany był na obwodnicę.

Na jakim jest etapie?

Projektujemy ją. Liczymy, że w tym roku uda nam się skończyć projekt. Mamy już zapewnione środki. Blisko 45 milionów złotych, z czego 80 proc. to środki rządowe, a 20 proc. Urzędu Marszałkowskiego. Przy dobrej współpracy z marszałkiem województwa lubelskiego udaje nam się realizować inwestycje. Więc to plan na przyszłość, ale będzie on determinował rozwój miasta. Chcę przy tej okazji powiedzieć, że my, jako gmina, zakupiliśmy nieruchomości przy drodze wojewódzkiej nr 747. To blisko 2 hektary powierzchni dla inwestorów. Inwestorzy, którzy zechcą zainwestować w Opolu Lubelskim mogliby z tego terenu skorzystać.

Obwodnica to bardzo ważna rzecz dla miasta, ale już dzisiaj Opole Lubelskie jest dobrze skomunikowane. Stosunkowo niedawno zmodernizowana i rozbudowana została droga wojewódzka 747, powstał most w Kamieniu. Łatwo tu dojechać i łatwo stąd też wyjechać z towarem. Szczególnie, że to obszar sadowniczy.

Stąd też wiele firm, które działają w obszarze rolno-spożywczym mocno się tu rozwija i swoją działalność rozszerzają. Choćby takie firmy jak Kabako Milk, które od niedawna rozpoczęły również działalność w zakresie mleczarstwa, a wcześniej zajmowały się tylko produkcją mrożonek owoców miękkich, czy jabłek, czyli tym asortymentem, który jest na naszym terenie dostępny. Teraz poszerzono to o wyroby mleczarskie, owocowe, połączono fajnie te dwie firmy. I to tylko jeden przykład, bo tych firm, które działają w zakresie przemysłu rolno-spożywczego jest dużo więcej. Ale warto też zwrócić uwagę na naszych lokalnych przedsiębiorców z innego asortymentu. Myślę tu o krówkach z Opola Lubelskiego, które znane są na terenie całego województwa, a nawet i poza nim. Poza tym Opole Lubelskie znane jest z pstrąga i karpia. Mamy liczne stawy, piękne okolice, kolejkę wąskotorową, która do Opola dojeżdża.

To są niewątpliwe walory turystyczne. Mamy środek wakacji. Można odpocząć w okolicach Opola Lubelskiego?

Zdecydowanie tak. Mamy tu liczne szlaki rowerowe i piękne tereny, które przyciągają turystów. Już wspomniałem kolejkę wąskotorową, która rozszerzyła swoją działalność o drezyny rowerowe, więc można popedałować po torach. Właścicielem kolejki jest Powiat Opolski, ale ściśle współpracujemy i to jest na pewno nasz ważny walor turystyczny. Oprócz tego na terenie naszej gminy mamy ścieżkę przyrodniczą „Kleniewo" w miejscowości Pomorze. Mamy warty zobaczenia pałac Kleniewskich w Kluczkowicach, czy liczne zabytki w samym Opolu Lubelskim, jak kościół parafialny, czy pałac Lubomirskich w parku miejskim.

Stare kościoły, pałace, a gdy się wejdzie na cmentarz w Opolu Lubelskim, to groby uczestników wszystkich powstań. Udaje wam się łączyć tradycję z nowoczesnością?

Zdecydowanie nam się to udaje. Stawiamy przede wszystkim na rozwój, ale pamiętamy o historii. Opole Lubelskiego to miasto, które ma już ponad 600 lat i bardzo bogatą historię. To tutaj powstała pierwsza szkoła rzemieślnicza w Polsce. Mocno działał tu zakon pijarów i od tego zaczął się rozwój miasta. Ważne są także nasze wielowiekowe tradycje kupieckie i handlowe. Do dnia dzisiejszego je kultywujemy. Raz w tygodniu odbywa się targ miejski w Opolu Lubelskim, który jest bardzo znany w regionie. To bardzo duży targ, który wywodzi się właśnie z tych tradycji kupieckich. Przykładem tego, jak my podtrzymujemy te tradycje, jest organizowany raz w roku Jarmark Opolski. To impreza plenerowa skierowana do naszych mieszkańców. Jest to święto Opola Lubelskiego, podczas którego podkreślamy, jak ważni są przedsiębiorcy, kupcy, jak ważne są Koła Gospodyń Wiejskich, Ochotnicze Straże Pożarne, na terenie naszej gminy i miasta.

Ile jest w gminie jednostek OSP?

Trzynaście. Ten obszar także modernizujemy, bo przy Ochotniczych Strażach Pożarnych powstają świetlice wiejskie. Chcemy, żeby mieszkańcy mogli się integrować wokół tych świetlic. Nie tylko Koła Gospodyń Wiejskich, nie tylko Ochotnicze Straże Pożarne, ale wszyscy mieszkańcy. I widzimy, że to się udaje. Dzięki temu, że pozyskaliśmy środki zewnętrzne, z 18 świetlic modernizujemy 10. I to są gruntowne przebudowy, z doposażaniem w ogrzewanie centralne, węzły sanitarne, kuchenne, tak, by mieszkańcy mogli z nich korzystać przez cały rok, także zimą. Tam gdzie te świetlice funkcjonują, widzimy większy postęp integracji mieszkańców. To działa. To są te trafione inwestycje, na których nam zależy.

Mam pytanie do Pana jako mieszkańca gminy, a nie jej gospodarza. Czym żyje gmina? Mieszka Pan tutaj, rozmawia z ludźmi, widzi jak się gmina rozwija. Gdzie bije jej puls? Co ją wyróżnia?

Wiele obszarów ją wyróżnia. Mówiliśmy o historii i tradycji, o przedsiębiorcach, którzy tutaj działają, zakładach przemysłu rolno-spożywczego, i wysoko rozwiniętym sadownictwie. To wyróżnia naszą gminę. I te malownicze tereny. Obszar gminy to blisko 200 kilometrów kwadratowych, to naprawdę bardzo dużo. Mamy 43 sołectwa. To nas wyróżnia spośród innych gmin województwa lubelskiego. I liczne stawy rybne, o których także już wspominałem.

No to spytam w takim razie gospodarza gminy. Jakie wyzwania sobie stawiacie? Co czeka Opole Lubelskie w przyszłości?

Zależy nam na rozwoju miasta i musimy je skomunikować poprzez budowę obwodnicy. To najbliższe plany. Droga wojewódzka 747, jak Pan słusznie zauważył, już jest zmodernizowana i przebudowana, ale my mamy drugą drogę wojewódzką - 824, która łączy Puławy z Annopolem. Na tej trasie potrzebujemy obwodnicy. To nam rozwiąże wiele problemów w mieście. Liczymy, że dzięki temu, być może uda się pozyskać kolejnych inwestorów. Nie poprzestajemy na modernizacji dróg lokalnych, bo bardzo nam zależy, by te mniejsze miejscowości komunikować z miastem. Udało nam się wspólnie ze starostą powiatu opolskiego zmodernizować 50 kilometrów dróg powiatowych i gminnych. To ogromna skala. Dla porównania, przez poprzednie 20 lat na terenie gminy zmodernizowano 10 km dróg powiatowych. My w 4 lata zmodernizowaliśmy już 50 km. To jest ogromny rozwój nie tylko miasta, ale i obszarów wiejskich. Bo przecież drogi to rozwój. Rozwój poszczególnych przedsiębiorstw, ale i rozwój rolnictwa. Dokończymy także modernizację świetlic. To ważny obszar. Już niewiele nam zostało, a mieszkańcy na to zasługują. Dzięki temu otwierają się na innych ludzi, a to jest bardzo ważne. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy dzieci i młodzież koncentrują uwagę na komputerach i smartfonach, izolując się, my dbamy, by mieszkańcy wracali do tradycji i historii. By choćby poprzez działanie w Kołach Gospodyń Wiejskich, czy przez jednostki OSP integrowali się w świetlicach wiejskich.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski