"Solidarność" protestuje w Lublinie ZDJĘCIA,WIDEO

Godz. 16.10
Małgorzata Tatara, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego: - Związkowcy wiedzieli z wyprzedzeniem, że zarówno wojewoda Genowefa Tokarska, jak i wicewojewoda Henryka Strojnowska przebywają dziś poza urzędem i nie będę mogli się z nimi spotkać. Informacje tę przekazaliśmy im z pośrednictwem Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. Wojewoda i wicewojewoda biorą dziś udział w roboczej wizycie wiceministra spraw wewnętrznych Piotra Stachańczyka na przejściach granicznych w Koroszczynie-Kukurykach i Terespolu. Wizyta ma charakter roboczy, zaplanowana była z dużym wyprzedzeniem. W jej programie znalazło się również spotkanie się z przedstawicielami samorządów powiatu bialskiego oraz wizyta w Ośrodku dla Uchodźców w Białej Podlaskiej.

Tatara zapewnia, że petycje złożone przez "Solidarność" jeszcze dziś zostaną przesłane do kancelarii premiera.

Godz. 15.30
Związkowcy zwijają transparenty i kończą protest. Policja nadal pilnuje porządku.

Godz. 15.25
Ani wojewoda lubelski Genowefa Tokarska ani wicewojewoda Henryka Strojnowska nie wyszły do protestujących pod Lubelski Urząd Wojewódzki. Petycję z postulatami przekazano dyrektorowi generalnemu LUW Jarosławowi Szymczykowi.

Godz. 14.45
Związkowcy dotarli już pod Urząd Wojewódzki. Czekają aż wyjdzie do nich wojewoda. Na początek odśpiewali hymn, potem rozpoczęli przemówienia. - "Solidarność" nie zgadza się na niskie płace, na to, że 65 proc. mieszkańców nie osiąga zarobków na poziomie średniej krajowej - mówił Marian Król, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w naszym regionie. - Protestujemy przeciwko zapewnieniom władz województwa, że nasza gospodarka rozwija się bardzo dobrze.

W tej chwili przemawia Krzysztof Kowalczyk z Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

Godz. 14.30
Protestujący skręcili w ul. Ewangelicką. Przez megafon apelują do mieszkańców, by nie pozostali obojętni, bo problemy, o których oni dziś mówią dotyczą wszystkich: - Te problemy dotyczą także Ciebie i Twojej rodziny - wykrzykują związkowcy. - Zadbajmy razem o to, aby młodzi ludzie mieli pracę.

Przechodząc obok budynku KUL przy Ewangelickiej zachęcali studentów, by dołączyli do protestu.

Godz. 14.15
Liderzy poszczególnych grup związkowców przemawiają w trakcie przemarszu. Zachęcają mieszkańców Lublina, by dołączyli do protestujących. Słychać hasła: Władza wasza, bieda nasza; Stop biedzie; Chcemy godnie żyć.

Godz. 14.00
Protestujący ruszyli spod Ratusza pod siedzibę Urzędu Wojewódzkiego. Słychać głośne trąbienie, gwizdy. Mają ze sobą transparenty z hasłami takimi jak np. "Wojsko w Lublinie ginie", "Sobie dodajecie, nam zabieracie". Tłum zajął cały deptak.

Godz. 13.30
Pod Ratusz cały czas dołączają kolejni protestujący. W tej chwili jest już tam kilkaset osób z całego województwa, m.in. z Białej Podlaskiej, z kraśnickiej FŁT, Bogdanki, Zakładów Azotowych Puławy, są też przedstawiciele rolniczej i oświatowej Solidarności, kolejarze oraz cywilni pracownicy wojska.

Godz. 13.00
Spod Ratusza protestujący przejdą pod siedzibę Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Spokojnej. Policja od godz. 13 zamknęła dla ruchu ul. I Armii Wojska Polskiego i Spokojną.

Protesty "Solidarności" odbywają się dziś w całym kraju. Związkowcy żądają m.in. wzrostu płacy minimalnej.