Spektakl, którego w Lublinie jeszcze nie grano! Aktorzy Teatru Osterwy i Gardzienic łączą siły

– Juliusz Osterwa był wizjonerem, który traktował teatr jako laboratorium, niestety wojna, a potem komuna uniemożliwiły mu dalszą realizację misji, dlatego ja postanowiłem ją wskrzesić. Ośrodek teatralny w Gardzienicach jest w swej istocie takim teatralnym laboratorium, więc kooperacja z nimi wydała się wręcz czymś naturalnym – wyjaśnia ideę współpracy teatrów Redbad Klynstra-Komarnicki, dyrektor Teatru im. J. Osterwy. – Co ważne, założyciel Ośrodka Gardzienice, Włodzimierz Staniewski, został osobiście namaszczony do kontynuowania wizji Juliusza Osterwy przez jego córkę Marię Osterwę-Czekaj – dodaje Klynstra-Komarnicki.

Mikołaj z Wilkowiecka, autor „Historyi..”, to rówieśnik Szekspira, porównywany z nim też w kontekście rozwoju dramatu i teatru. „Historyja…” to najczęściej wystawiana sztuka do XIX wieku. Utwór doczekał się adaptacji wielu wybitnych twórców polskiego teatru - m.in. Leona Schillera czy Kazimierza Dejmka. Kolejną próbę przeniesienia dramatu, tym razem już na grunt lubelski, podjęli Jarosław Gajewski – reżyser i Patryk Kencki – dramaturg.

Ważnym kontekstem przygotowania premiery „Historyi…” jest warstwa językowa. - Spektakl oparty na XVI-wiecznym tekście Mikołaja z Wilkowiecka jest „kamieniem węgielnym”, elementem większego projektu badawczego, który zaczęliśmy realizować. Jego celem jest odkrywanie, poznawanie i sięganie do tradycji języka polskiego w teatrze i sztuce, od czasów dawnych, po współczesne – mówi Redbad Klynstra-Komarnicki.