Stary most na Bystrzycy został zdewastowany (ZDJĘCIA)

- Szacujemy szkody. Na razie trudno mówić o kosztach, które pociągnie za sobą usunięcie malowideł - mówił Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Nie wiadomo kiedy doszło do wybryku wandala. - Prawdopodobnie w weekend. Nasi funkcjonariusze patrolują ten rejon na bieżąco. Doniesienie o uszkodzeniach trafiło do nas w poniedziałek - poinformował Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.

Prace przy renowacji mostu skończyły się niespełna rok temu. Miasto na kapitalny remont zabytkowej przeprawy wydało ok. 7 mln zł.

- Wystąpimy do policji o ustalenie sprawcy, żeby obciążyć go kosztami usunięcia uszkodzeń - dodał Żuk.

Bohomazy pojawiły się także na domu przy Zielonej i na przystanku przy ul. Głębokiej

Jeśli wartość szkody przekroczy 250 zł, to czyn zostanie uznany za przestępstwo. Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności oraz grzywna. - W 95 proc. przypadków właściciele nie występują do nas o ustalenie sprawcy takich aktów wandalizmu - stwierdził mł. inspektor Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiego komendanta wojewódzkiego policji.

Pseudografficiarze pozostawiają ślady swojej "twórczości" nie tylko na ścianach. - W 2012 r. odnotowaliśmy ponad 200 przypadków pomalowania sprayem infrastruktury przystankowej. Koszt mycia pomalowanych elementów wyniósł ok. 4 tys. złotych. Najczęściej takie przypadki miały miejsce przy Głębokiej, Filaretów, Łęczyńskiej, Zbożowej, Piłsudskiego, Spółdzielczości Pracy - wyliczała Justyna Góźdź, rzeczniczka prasowa Zarządu Transportu Miejskiego.

Wandali najskuteczniej odstrasza monitoring

Z Jackiem Kucharczykiem, komendantem Straży Miejskiej w Lublinie, o walce z pseudografficiarzami, rozmawia Artur Jurkowski

Co Straż Miejska robi, aby fasady lubelskich kamienic nie były upstrzone bohomazami pseudografficiarzy?
Nasze podstawowe działanie prewencyjne to patrolowanie ulic. Jeśli stwierdzimy przypadki niszczenia mienia, wykonywania graffiti na ścianach, natychmiast podejmujemy czynności. Ale sytuacja jest trudna.

Jakie możliwości mają funkcjonariusze, aby przeciwdziałać takim aktom wandalizmu?
Najprostszą sytuacją jest, gdy nasi funkcjonariusze natkną się na pseudografficiarza "przy pracy". Wtedy sprawcę daje się ująć na gorącym uczynku. Mieliśmy trzy takie przypadki w ubiegłym roku. Pseudo-grafficiarza w takiej sytuacji możemy sami ukarać lub przekazać policji do prowadzenia dalszego postępowania. Strażnicy nie mogą jednak sami prowadzić czynności związanych z ustaleniem sprawcy takich malunków.

Patrząc na lubelskie budynki trudno mówić o skutecznej walce z pseudografficiarzami. Liczba pomazanych ścian, fasad jest olbrzymia.
Nie jesteśmy zadowoleni ze stanu, jaki obecnie panuje. Chcielibyśmy zatrzymywać każdego pseudografficiarza. To jest jednak bardzo trudne. Najskuteczniejszą metodą przeciwdziałania takim zdarzeniom jest rozbudowa sytemu moni-toringu ulicznego. Kamery to bardzo skuteczne narzędzie odstraszające wandali, w tym również pseudografficiarzy. Będziemy starać się robić więcej, aby nie dochodziło do niszczenia budynków przez pseudo-grafficiarzy.