Główny postulat strajkujących to wzrost wynagrodzeń o 15 procent.
W piątek pracownicy dowiedzieli się, że związki zawodowe, które nie popierają akcji, wynegocjowały wstępnie podwyżki w wysokości 500 zł. Część tej kwoty ma być włączona do miesięcznych stawek, a reszta trafi do puli z której będą wypłacane premie.
- Uczestnicy wiecu buczeniem i gwizdami krytycznie wypowiedzieli się na temat informacji o formie podziału ewentualnej podwyżki - czytamy w oficjalnym komunikacie Sierpnia 80.
Strajkujący postanowili kontynuować protest także w środę. - Tak jak w poprzednich dniach w akcji uczestniczy kilkaset osób. Produkcja praktycznie stoi - informuje Andrzej Borys, przewodniczący Sierpnia 80.
Zarząd spółki przyznaje, że każdy dzień protestu oznacza dla spółki milionowe straty wynikające m.in. z opóźnień w realizacji kontraktów.
Strajkujący nie dostaną za dni w których nie pracowali wynagrodzenia.
PZL Świdnik to największe zakłady lotnicze w kraju. Od ubiegłego roku należą do włosko-brytyjskiego koncernu AgustaWestland.
Czytaj także:
PZL-Świdnik: Będą strajkować dalej
Strajk w PZL-Świdnik: Rozmowy z zarządem nic nie dały
Strajk w PZL-Świdnik: Pracownicy chcą podwyżek
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?