Student z Lublina do rodzinnej Hiszpanii wróci maluchem

Rubenowi w naszym mieście najbardziej spodobał się akademicki klimat. Dlatego student z Hiszpanii planuje w przyszłym roku odwiedzić Lublin. - Zostawiam tutaj wielu dobrych przyjaciół i pięknych wspomnień. Z pewnością zechcę ich jeszcze nie raz odwiedzić. Miasto ma unikalny, akademicki klimat. Żyje tu bardzo wielu fajnych i bardzo pomocnych ludzi - twierdzi Ruben Escobar.

Pomysł powrotnej podróży do Hiszpanii zrodził się w głowie młodego Hiszpana w połowie roku akademickiego. Szalona idea spodobała się także jego ojcu, który specjalnie przyleci do Polski, aby z synem przejechać Maluchem pół Europy.

- Mój tata przyleci w piątek do Krakowa. Odbiorę go, a potem obaj wyruszymy w podróż do domu. Ojciec zawsze marzył o zwiedzeniu w ten sposób naszego kontynentu. Teraz obaj zrealizujemy to marzenie. Uwielbiamy podróże i motoryzacje, więc to będzie wspaniała przygoda. Z Polski planujemy wyjechać w sobotę. W Grenadzie będziemy 6-7 dni później - opowiada Ruben Escobar.

Dlaczego student z Hiszpanii zdecydował się na podróż akurat fiatem 126p? - Maluch jest nietypowym autem. Z jednej strony jest taki skromny, malutki aż słodki. A z drugiej wiąże się z bogatą i ciekawą historią Polski. Kiedy tylko pojawiłem się w Waszym kraju ten samochód od razu wpadł mi w oko. Zauważyłem, że jest go pełno na ulicach. Auto bardzo mi się spodobało, więc sam takie nabyłem. Nie boje się, że się po drodze zepsuje, ale na wszelki wypadek zabieramy ze sobą dużo części zamiennych -śmieje się Ruben.

Podróż hiszpańskiego studenta będziemy relacjonować na naszych łamach.