Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalony doktor Caligari na Stranger Films

Sylwia Hejno
Materiały organizatora
"Gabinet doktora Caligari" to jeden z najbardziej legendarnych filmów grozy w dziejach. Otwiera poświęcony im przegląd Stranger Films.

W 1920 roku w Republice Weimarskiej szalał kryzys – ten materialny, gdy codziennością były hiperinflacja i kolejki po podstawowe produkty oraz ten mniej oczywisty, duchowy, zapisany w wojennej traumie, z której społeczeństwo nie zdążyło się otrząsnąć. W tym samym roku ukazało się dzieło psychoanalizy "Poza zasadą przyjemności" Freuda. Ciemne zakamarki ludzkiej psychiki były tym, co wprawiało w ruch zbiorową wyobraźnię. W takim właśnie depresyno-obsesyjnym krajobrazie premierę miał sztandarowy obraz niemieckiego ekspresjonizmu - "Gabinet doktora Caligari" w reżyserii Roberta Wienego.

Tytułowy doktor Caligari jest kuglarzem i szalonym naukowcem, szuka dostępu do ciemnej strony ludzkiego umysłu, sposobu, w jaki człowiek może bez swojej wiedzy stać się bezwolnym potworem. Pod wpływem jego hipnozy somnambulik Cesar popełnia zbrodnie. Historia może daleka od doskonałości okazała się w Republice Weimarskiej prawdziwym strzałem w dziesiątkę, bo dotknęła najwrażliwszego punktu społecznych lęków. W Caligarim niektórzy dostrzegali cesarza Wilhelma II mamiącego naród, a świat wyjęty z sennego koszmaru do złudzenia przypominał ten realnie istniejący. Bilety na ten "dziwaczny i artystyczny" film, jak go opisywano, zostały wyprzedany na długie tygodnie wprzód.

W "Gabinecie doktora Caligari" zobaczymy powykrzywiany, tajemniczy i niepokojący świat namalowany przez ekspresjonistycznych artystów. Świat, pełen mroku i cieni, kształtów groteskowo wydłużonych, obcych człowieczym proporcjom. Film nakręcony w całości w zamknięciu okazał się przełomem, początkiem artystycznego kina, przez następne lata tworzonego głównie w atelier. Sam Caligari stał się natomiast idealnym ucieleśnieniem złowieszczego tyrana mamiącego innych manipulacją, uniwersalnym symbolem degeneracji władzy. Czy w tej postaci można upatrywać swoistej wróżby nadejścia Hitlera? Siegfried Kracauer w książce „Od Caligariego do Hitlera. Z psychologii filmu niemieckiego” tropi początki narodzin nazizmu w kontekście niemieckiej kinematografii i zwraca m.in. uwagę na zainteresowanie ówczesnych widzów filmami o tyranach, silnych i ponadprzeciętnych jednostkach. Wszystko to razem sprawia, że "Gabinet doktora Caligari" śmiało można nazwać jednym z najważniejszych filmów wszechczasów.

- Nie tylko filmów grozy, ale filmów w ogóle – podkreśla Monika Stolat, organizatorka przeglądu Stranger Films – Odnajdziemy w nim nie tylko ponadczasowy przekaz, ale i nastrój lęku, który choćby dzięki artystycznej, teatralnej scenografii się nie zestarzał. We mnie, prywatnie, budzi skojarzenia z "Procesem" Kafki ze względu na ten obcy, wrogi świat, w którym człowiek jest totalnie zagubiony. Jest to także jeden z pierwszych filmów, który można nazwać horrorem, dlatego otwiera Stranger Films, cykl, w którym chcemy prezentować te klasyczne filmy grozy, choć nie tylko – mówi Monika Stolat.

"Gabinet doktora Caligari", czwartek, godz. 19.30, Centrum Kultury. Filmowi będzie towarzyszył wykład Gracji Grzegorczyk  pt. "Ekspresjonizm niemiecki jeszcze raz, czyli na nowo o historii filmu niemieckiego" – czwartek, godz. 17.30. Na oba wydarzenia obowiązują bezpłatne wejściówki do odebrania w kasie CK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski