Najnowsze artykuły

18-letnia dziewczyna zabiła własne dziecko. Bała się, że rodzice wyrzucą ją z domu
Maleńka dziewczynka, którą znaleziono martwą w szafie w mieszkaniu jej matki - osiemnastolatki z Ujeźdźca Małego pod Trzebnicą urodziła się żywa - tak wynika z przeprowadzonej dziś sekcji zwłok noworodka. To m.in. na tej podstawie prokuratura postawiła matce dziewczynki zarzut dzieciobójstwa, czyli zabójstwa dziecka w tzw. szoku poporodowym oraz znieważenia zwłok. Małgorzata G. przyznała się do winy. Nie mówiła rodzicom o ciąży, bo bała się że wyrzucą ją z domu.

Matka ofiary zbrodni miłoszyckiej: Tomasz Komenda powinien wrócić do więzienia
Rodzice piętnastoletniej Małgosi, zamordowanej w sylwestra 1996 roku w Miłoszycach pod Wrocławiem nie wierzą w niewinność Tomasza Komendy, który odsiedział za tę zbrodnię 18 lat w więzieniu, a przed kilkunastoma miesiącami zostało ostatecznie uniewinniony. Dziś we wrocławskim sądzie mama zamordowanej Małgosi oświadczyła, że Komenda powinien wrócić do więzienia. Ojciec dziewczynki oznajmił zaś, że film o tragedii niewinnie skazanego za zbrodnię to „hańba wymiaru sprawiedliwości”. W sądzie kończy się proces dwóch mężczyzn, którzy – według prokuratury – są prawdziwymi sprawcami brutalnego gwałtu i morderstwa.

Rok w zawieszeniu za seks z 14-latką. Sąd: Gwałtu nie było, bo nie krzyczała
Czternastolatka nie została zgwałcona, bo nie krzyczała, kiedy 26 letni mężczyzna dobierał się do niej – tak tłumaczyć miał wrocławski Sąd Apelacyjny wyrok jaki wydał kilka tygodni temu. Mężczyzna to daleki krewny nastolatki. Sąd nie miał wątpliwości, że do zdarzenia doszło i że to pedofilia. Ale nie gwałt na nieletnim. Dlatego karę trzech lat więzienia – orzeczoną przez Sąd Okręgowy – zmienił na rok w zawieszeniu, decydując się na nadzwyczajne złagodzenie kary.

Wrocław. Puścił bąka na ulicy. Stanął przed sądem i usłyszał wyrok
20 godzin prac społecznych. To wyrok, jaki w poniedziałek usłyszał przed wrocławskim sądem Aleksander B. obwiniony o „oddanie gazów” w czasie legitymowania go przez patrol policji. Do incydentu doszło 1 kwietnia przy ul. Olszewskiego na Biskupinie. A legitymowanie związane było z łamaniem przez mężczyznę zakazów wynikających z epidemii koronawirusa. To najsurowszy znany nam wyrok związany z epidemią wydany przez wrocławskie sądu. Jakie inne wyroki zapadły we Wrocławiu z powodu lekceważenia obostrzeń i ograniczeń? Zobaczcie na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

Umorzenie sprawy śmierci Igora Stachowiaka. "Musi się zmienić władza, żeby ktoś rzetelnie wyjaśnił przyczyny tej tragedii?"
Poznańska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie przy Trzemeskiej w maju 2016 roku. Przypomnijmy, że czterej byli policjanci odsiadują już wyroki za torturowanie mężczyzny w toalecie komisariatu. Prokuratura wciąż badała czy swoim zachowaniem nie przyczynili się do jego śmierci. Rodzina Igora nie zgadza się z decyzją o umorzeniu i zapowiada zażalenie.

Tortury we wrocławskim areszcie. Myśleli, że to pedofil
Okrutnym torturom poddany został mężczyzna, który trafił do sześcioosobowej celi wrocławskiego aresztu przy ul. Świebodzkiej. Był podejrzany o oszustwo, ale w areszcie spotkał znajomego, który przekonał kolegów, że ich nowy współlokator to pedofil. Nie potrafił wytłumaczyć, że to nieprawda. Całą noc czterech z pięciu mieszkańców celi prześcigało się w pomysłach na najbardziej okrutną przemoc. Domniemany pedofil był gwałcony butelką, bity, oblewany wrzątkiem. Kazali mu pić mieszaninę szamponu i proszku do prania z solą, wodę z toalety, zlizywać wrzątek z podłogi. Dopiero rano dramat aresztanta ujawniła służba więzienna.

Legendarny dolnośląski gangster zagra w filmie "Asymetria". Wcieli się w rolę adwokata
Jacek B. ”Lelek” - znany przed laty dolnośląski gangster – ma zagrać adwokata w filmie Konrada Niewolskiego „Asymetria”. Ma też być konsultantem. Będzie m.in. pomagał twórcom filmu w zrozumieniu więziennej rzeczywistości. „Lelek” odsiedział niemal cały piętnastoletni wyrok za kierowanie zbrojną grupą przestępczą i zlecenie zabójstwa. Kilka miesięcy temu został aresztowany pod zarzutem kierowania szajką oszustów podatkowych, ale niedawno wyszedł z aresztu za kaucją.

Policjanci idą do więzienia za torturowanie Igora Stachowiaka
Czterej wrocławscy policjanci zostali prawomocnie skazani na bezwzględne więzienie za znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem w toalecie komisariatu przy ul. Trzemeskiej. Dziś wyrok w tej sprawie wydał wrocławski sąd okręgowy, nieznacznie zmieniając wyrok sądu rejonowego z czerwca 2019. W najbliższych miesiącach wszyscy dostaną wezwania do więzień. Główny oskarżony Łukasz R. na dwa i pół roku, a trzej inni - na dwa lata. Przypomnijmy – w maju 2016 roku Igor Stachowiak zmarł podczas szarpaniny z policjantami. Zdaniem jego najbliższych, to policjanci przyczynili się do jego śmierci. Sąd dowodów na to nie znalazł.

Olga Tokarczuk okradziona! Włamanie do willi we Wrocławiu
W nocy z soboty na niedzielę ktoś włamał się do domu na wrocławskich Krzykach, w którym mieszka laureatka literackiej Nagrody Nobla, Honorowa Obywatelka Wrocławia Olga Tokarczuk.

Brutalne zabójstwo na Psim Polu. Mężczyzna pocięty maczetą
Do brutalnego zabójstwa doszło we Wrocławiu w sobotę nad Odrą przy ul. Łąka Mazurska. Mężczyzna został zaatakowany i pocięty maczetą. Najgorszą ranę miał na nodze w okolicach kolana. - Prawie cała noga odcięta – opowiada osoba znająca szczegóły sprawy. - Zaatakowany mężczyzna wykrwawił się na śmierć. O co poszło? Według naszych informacji o rozliczenia z handlu dopalaczami.

Znany gangster uniknie kary? Jest chory czy tylko symuluje?
Wrocławski gangster, skazany przed wielu laty za udział zbrojnej grupie przestępczej, może uniknąć kary. Za kilka tygodni minie piętnaście lat od wyroku, a on wciąż ma do odsiedzenia przeszło 2 lata więzienia z 2,5 letniej kary. Jeśli nie trafi za kratki do końca grudnia, nigdy już nie pójdzie do więzienia za udział w gangu, który terroryzował Wrocław w latach 9.. Bo po 15 latach „wykonanie kary” przedawnia się.

Seria ataków na zakłady pogrzebowe we Wrocławiu. "Okropny smród"
Kilkanaście wrocławskich zakładów pogrzebowych dwóch firm zostało w środę w nocy oblanych kwasem masłowym – ustalił portal GazetaWroclawska.pl. - Podejrzewamy, że to akt nieuczciwej konkurencji - mówi nam Artur Stranin, menedżer firmy Archon. - Pracownica naszego punktu w Jelczu - Laskowicach po zatruciu oparami kwasu musiała trafić po opiekę lekarzy.

Ratusz zawiadamia prokuraturę. Międlarowi grozi więzienie
Już czternaście osób zatrzymała wrocławska policja po poniedziałkowych zajściach, do których doszło po rozwiązaniu przez wrocławski magistrat marszu narodowców. Jak mówi policja, byli to najbardziej agresywni manifestanci. W czasie zamieszek niegroźnie rannych zostało pięć osób. Trzy z nich to policjanci. W szpitalu udzielono im pomocy i zwolniono do domu. „Życzę im publicznego linczu" – tak m. in. były ksiądz Jacek Międlar, jeden z organizatorów marszu, skomentował decyzję wrocławskich urzędników. Ci zawiadamiają prokuraturę.

Wrocław: Nastolatkowie zmasakrowali człowieka na basenie
Dawid B. dopiero w styczniu skończy 18 lat. Ale od kwietnia siedzi w areszcie tak, jakby był dorosłym przestępcą. Dziś do Sądu Okręgowego we Wrocławiu przyprowadzono go w kajdanach założonych na ręce i nogi, połączonych łańcuchem. Razem z o rok starszym kolegą i dwójką nieletnich miał ciężko pobić człowieka i złamać mu nogę. Za co? - Bez wyraźnego powodu – twierdzi prokuratura. - Ten człowiek gonił nas z jakąś deską – przekonuje oskarżony. Dziś zaczął się proces w tej sprawie.

Tajny proces dzieciobójczyni spod Wrocławia. Martwą córeczkę schowała w szafie
Wrocławski sąd utajnił dziś proces Małgorzaty G., oskarżonej o zabicie noworodka – własnego dziecka i znieważenie jego zwłok. Za zabicie dziecka w tzw „szoku poporodowym” grozi jej do pięciu lat więzienia. Do tragedii doszło w styczniu w Ujeźdźcu Małym, wsi pod Trzebnicą.

Mężczyzna ze Śląska był namawiany do zabójstwa Kristiny. Ale nie potraktował tego poważnie
Kim jest człowiek, który mógł uratować Kristinę? Na razie wiadomo jedynie, że to mężczyzna z Górnego Śląska. Miał być rzekomo namawiany do zabójstwa dziesięciolatki z Mrowin koło Żarowa, przez wrocławianina Jakuba A. Namawianie miało trwać kilka tygodni, na przełomie maja i czerwca. Nie zgodził się. Dlaczego nikomu tego nie powiedział? Gdyby cokolwiek, komukolwiek zgłosił, dziecko dziś mogłoby żyć. Czy powinien ponieść karę? W końcu był namawiany do morderstwa. Sprawdziliśmy – nie powinien. Dlaczego? W tej historii są dwa wątki – fakty i dziurawe prawo.

Śmierć Igora Stachowiaka. Więzienie dla policjantów oskarżonych o tortury
2,5 roku więzienia dla Łukasza R. - policjanta, który na komisariacie przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu raził paralizatorem Igora Stachowiaka oraz po dwa lata dla pozostałych trzech funkcjonariuszy oskarżonych w tej sprawie. Taki wyrok zapadł dziś w procesie czterech policjantów oskarżonych o przekroczenie uprawnień i torturowanie Igora Stachowiaka na komisariacie policji przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu, w maju 2016 roku. Prokuratura żądała kary 2,5 roku więzienia dla Łukasza R. i po 1,5 roku więzienia dla trzech pozostałych policjantów. Sąd nie zawiesił wykonania kary, policjanci pójdą więc za kratki.

Pod Wrocławiem zastrzelono policjanta. A teraz śledztwo utknęło, przez powolną pracę policji
Utknęło śledztwo w sprawie tragicznych wydarzeń w Wiszni Małej pod Wrocławiem. W grudniu 2017 roku w czasie policyjnej akcji zginął tam antyterrorysta. Prowadząca sprawę opolska Prokuratura Okręgowa od pół roku czeka na decyzję Komendanta Głównego Policji o zwolnieniu funkcjonariuszy z tajemnicy służbowej i na odtajnienie dokumentów. W policji tłumaczą nam, że tego typu procedury mogą długo trwać. Bo przed podjęciem decyzji trzeba dokładnie sprawę zbadać.

Jak prawnik kurii chciał przechytrzyć ofiarę księdza pedofila
Adwokat z Wrocławia, pełnomocnik wrocławskiej kurii, stanie przed Sądem Dyscyplinarnym za złamanie zasad etyki. Miał próbować nakłaniać jedną ofiar księdza pedofila, by zrzekła się roszczeń finansowych wobec Archidiecezji Wrocławskiej i Diecezji Bydgoskiej. Chodzi o mieszkańca Bydgoszczy, wykorzystywanego seksualnie przez księdza Pawła K. Dyscyplinarny proces mecenasa zacznie się w przyszłym tygodniu.

Wrocław: Atak nożownika w szpitalu. Pielęgniarka ranna. Mężczyzna zatrzymany
W środę późnym wieczorem na dziecięcym oddziale szpitala przy ul. Chałubińskiego we Wrocławiu podczas obchodu sal i podawania leków, jeden z pacjentów zaatakował nożem pielęgniarkę. Zadał jej trzy ciosy nożem, a następnie uciekł. Dzięki szybkiej pomocy medycznej kobieta przeżyła. Po godz. 10 wrocławska policja zatrzymała nożownika.

Z zazdrości podpalił kamienicę. Mieszkała tam była partnerka, którą zobaczył z innym mężczyzną
Prokuratura oskarżyła Pawła B. o podpalenie kamienicy przy ul. Pomorskiej we Wrocławiu. Zrobił to z zazdrości – wynika z ustaleń śledztwa. W podpalonym budynku mieszka jego była partnerka. Zdenerwował się gdy zobaczył ją na ulicy z innym mężczyzną.

Panika we wrocławskim półświatku. Ważny gangster zaczął "sypać"
Ważny wrocławski gangster, pseudonim „Michalina”, zaczął współpracować z policją i prokuraturą. Był jednym z liderów grupy handlującej dopalaczami m.in. w lokalu przy ul. Stawowej. Ale ludzie z półświatka boją się nie tego, co „Michalina” wie o dopalaczach. Przeraża ich myśl, że mógłby mówić o innych przestępstwach. A wie dużo.
Najpopularniejsze