TBS zbuduje dwa bloki przy Składowej. To kropla w morzu potrzeb. Ile osób czeka w kolejce po lokum od ratusza? GOTOWE

TBS „Nowy Dom” to miejska spółka. Jedyna, która buduje mieszkania z myślą o najemcach komunalnych. We wtorek dowiedziała się, ile będzie ją kosztowała najnowsza inwestycja. Chodzi o budowę dwóch bloków przy ul. Składowej.

TBS na inwestycje zarezerwowało nieco ponad 17,1 mln zł. O kontrakt bije się dwóch wykonawców. Obaj z Lublina. Ich oferty opiewają na prawie 17,1 mln zł oraz ponad 18,2 mln zł. – Jesteśmy zadowoleni z poziomu cenowego. Obawialiśmy się, że kwoty mogą być dużo wyższe – ocenia Dariusz Kocuń, prezes TBS „Nowy Dom”.

Łącznie powstaną w nich 84 mieszkania, największe o powierzchni do 44 mkw. W standardzie TBS mieszkania są oddawane „pod klucz” czyli z białym montażem, drzwiami.

Budowa ma potrwać 14 miesięcy. – Zakładamy, że mieszkania będą gotowe pod koniec pierwszego kwartału 2021 r. – mówi Kocuń.
Znalezieniem najemców zajmie się miasto. Rozważana jest koncepcja, aby jeden blok zasiedlić na „zasadach komunalnych” (zajmą go najemcy z niskimi dochodami), a drugi w oparciu o warunki dla TBS-ów (dla średniozamożnych najemców, których dochody są za wysokie, aby ubiegać się o lokal komunalny).

Nowe bloki tylko w minimalny sposób złagodzą „głód mieszkaniowy” Lublina. – Aby zaspokoić najpilniejsze potrzeby potrzebujemy 800 mieszkań dla najemców komunalnych oraz kolejnych 1000 lokali dla osób z prawomocnymi wyrokami sądowymi z uprawnieniami do lokalu socjalnego – wylicza Ewa Lipińska, dyrektor Wydziału Spraw Mieszkaniowych UM Lublin.

Sama kolejka tych, którzy chcieliby dostać mieszkania od miasta jest dużo dłuższa. Wnioski o przydział lokalu złożyło ponad 4 tys. osób.