Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TBV Start Lublin - Polfarmex Kutno 81:77. Piąta wygrana lublinian w sezonie

Karol Kurzępa
Lubelscy koszykarze zanotowali piątą wygraną w aktualnych rozgrywkach. Podopieczni Davida Dedka pokonali przed własną publicznością Polfarmex Kutno 81:77. Zwycięstwo nad bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie jest dla lublinian niezwykle cenne.

Początek meczu nie należał do gospodarzy. Czerwono-czarnym brakowało skuteczności i wyrachowania w wielu akcjach. Nieco lepiej w ofensywie radzili sobie natomiast przyjezdni.

Gdy ekipa z Kutna miała już dziewięciopunktową przewagę w trakcie drugiej kwarty, nastąpiło przebudzenie “Startowców”. Lublinianie po raz pierwszy na prowadzenie w meczu wyszli na 4 minuty przed przerwą za sprawą celnego rzutu z dystansu Stefana Balmazovicia. Po pierwszej połowie miejscowi prowadzili zaledwie jednym oczkiem.

Po zmianie stron podopieczni Davida Dedka pokazali się ze znacznie lepszej strony. Doug Wiggins i Nick Covington umiejętnie rozprowadzili piłki do swoich kolegów, a także rzucali ważne punkty. Ponadto, dobrą skuteczność zza łuku prezentował Jakub Dłoniak.

Udanie do lubelskiego zespołu wprowadził się także nowy center, Jason Boone. Amerykanin zadebiutował wczoraj w Polskiej Lidze Koszykówki i gwarantował to, czego od niego oczekiwano. 31-latek walczył pod koszami i był najlepszym zbierającym po stronie gospodarzy.

Pomimo 14 oczek zaliczki, "Startowcy" doprowadzili do nerwowej końcówki, w której rywale znacząco zbliżyli się punktowo. Ostatecznie jednak kibice w hali Globus mogli świętować piąte zwycięstwo w sezonie i cieszyć się wraz ze “Startowcami” z opuszczenia przez nich strefy spadkowej. Dzięki tej wygranej, lublinianie przeskoczyli bowiem Polfarmex w tabeli.

- W czwartej kwarcie mieliśmy dużą przewagę i za szybko przeszliśmy do trybu "pasywnego" - przyznaje Paweł Kowalski, kapitan TBV Startu. - Zamiast rozgrywać akcje do kosza, trzymaliśmy piłkę i przerzucaliśmy ją z jednej strony na drugą. To było niepotrzebne, bo mogliśmy zdobyć kilka łatwych punktów i wygralibyśmy różnicą 20 punktów. A tak na koniec doprowadziliśmy do nerwówki. Niesmak pozostaje. Na początku odczuwaliśmy wagę tego spotkania. Widać było, że byliśmy spięci w ataku i troszkę za mało agresywni w obronie. Trener oczekiwał, że wyjdziemy na nich z mocnym pressingiem i troszkę tego zabrakło, stąd na początku Polfarmex miał przewagę. Z kolei w ataku wkradała się nerwowość. Dopiero później jak "wskoczyliśmy" w swój tryb, to zaczęliśmy wykorzystywać Jasona pod koszem i wyglądało to lepiej. Najważniejsze, że wygraliśmy - dodaje 33-latek.

TBV Start Lublin - Polfarmex Kutno 81:77 (15:17, 22:19, 24:16, 20:25)

TBV Start: Doug Wiggins 18, Jason Boone 16, Nick Covington 15, Jakub Dłoniak 14, Stefan Balmazović 11, Paweł Kowalski 5, Michał Jankowski 2, Bartosz Ciechociński, Jarosław Trojan. Trener: David Dedek.

Polfarmex: Mateusz Bartosz 16, Jacek Jarecki 14, D.J. Thompson 13, Michael Fraser 11, Sebastian Kowalczyk 10, Maksym Sałasz 5, Grzegorz Grochowski 5, Michał Gabiński. Trener: Krzysztof Szablowski.

Sędziowali: Marcin Kowalski, Grzegorz Czajka, Adam Wierzman

Widzów: 3600

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski