Likwidacja systemu telepracy w urzędzie była jedną z pierwszych decyzji nowego marszałka Jarosława Stawiarskiego. Uznał, że wprowadzone w 2011 r. zmiany (gdy marszałkiem był Krzysztof Hetman z PSL) są nieefektywne. Chociaż osiem lat temu Hetman udowadniał, że część urzędników może pracować z domów, w terenie i tylko od czasu do czasu składać raporty swoim szefom w urzędzie. Hetman wyliczał, że miesięcznie utrzymanie biurka w urzędzie kosztowało ok. 10 tys. zł, nie licząc pensji.
Tego typu urzędnicy oprócz pensji otrzymywali jeszcze 100 zł co miesiąc na pokrycie kosztów rachunków telefonicznych i za internet.
- Sprawdzamy zasadność dalszego zatrudniania pracowników w ramach telepracy. Oczywistym jest, że część osób przejdzie na pracę stacjonarną w urzędzie. Każdy przypadek będzie jednak rozpatrywany indywidualnie – mówił tłumacząc decyzję marszałka jego rzecznik Remigiusz Małecki.
Chodzi o 46 osób zatrudnionych na pełen etat i dwie kolejne na pół etatu. Każda z nich została poinformowana, że do końca 2018 r. powinna złożyć podanie o zmianę warunków zatrudnienia. Ci którzy tak nie zrobili mieli mieć zaproponowane nowe warunki. Mogli je przyjąć, lub odrzucić. Jeśli wybraliby drugie rozwiązanie, to umowa z nim zostanie rozwiązana.
- 33 osoby wróciły do pracy w urzędzie - informuje dziś Małecki i dodaje: - W przypadku ośmiu kolejnych w grę wchodzi długotrwała absencja.
Chodzi np. o urlopy bezpłatne, zwolnienia chorobowe czy innego rodzaju jak wychowawcze.
Siedem osób w ogóle nie złożyło dokumentów w sprawie zmiany warunków zatrudnienia. – Decyzje co do ich przyszłości zawodowej w urzędzie marszałkowskim są w gestii marszałka województwa – mówi rzecznik zaznaczając, że te jeszcze nie zapadły.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?