Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Utrzymanie szpitala tymczasowego kosztuje co najmniej dwa miliony złotych miesięcznie. Obecnie przebywa w nim pięciu zakażonych

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk
Małgorzata Genca
Co najmniej 70 tysięcy zł dziennie kosztuje bieżące utrzymanie szpitala w Targach Lublin. Obecnie leczonych jest tam pięciu pacjentów.

- Miesięczne utrzymanie szpitala tymczasowego składa się z dwóch rodzajów kosztów. Wojewoda z funduszu covidowego pokrywa płatności związane z wynajmem targów na potrzeby szpitala, włącznie z kosztami mediów. Ten koszt wynosi miesięcznie około 2,1 mln złotych plus do tego opłaty z zużycia mediów (np. energii elektrycznej, wody). Natomiast drugi składnik tych kosztów ponosi szpital macierzysty czyli SPSK1, gdzie źródło finansowania stanowią opłaty z NFZ za świadczenia medyczne. Tej kwoty nie podam jeszcze, bo rachunek zmienia się w zależności od liczby pacjentów - informuje Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

Dodajmy, że w szpitalu tymczasowym na pacjentów czeka 56 łóżek na wewnętrznym oddziale covidowym oraz 10 łóżek respiratorowych. Nawet jeśli w środku nie ma żadnych chorych, to NFZ płaci szpitalom tymczasowym za gotowość do udzielania świadczeń. To 822 zł za dobową dostępność jednego łóżka oraz 3773 zł za dobową dostępność łóżka respiratorowego.

W tym momencie w szpitalu przebywa pięciu zakażonych. Fundusz podaje, że za leczenie pacjenta z COVID-19 szpitale tymczasowe otrzymują 1026 zł za osobodzień, a za leczenie jednego zakażonego wymagającego wentylacji mechanicznej otrzymują 4,3 tys. zł za dzień. Przy czym opłaty za leczenie nie łączą się z opłatami za gotowość.

Do szpitala tymczasowego mogą trafić obecnie pacjenci z oddziałów ratunkowych lub izb przyjęć, a nie bezpośrednio z domu. - Z izolacji domowej pacjenci trafiają do izb przyjęć lub SOR-ów po to, aby przeprowadzić diagnostykę pod względem covidowskim, jak i chorób przewlekłych. Tam zapada decyzja, czy jest potrzeba zatrzymania tego pacjenta na oddziale zakaźnym w szpitalu czy skierowania do szpitala tymczasowego. Przy czym kryteria przyjęć do szpitala tymczasowego w Lublinie są znacznie szersze niż te z początków funkcjonowania szpitala na stadionie narodowym. Zakażone osoby z chorobami przewlekłymi mogą trafić do szpitala tymczasowego w Targach Lublin, ale nie mogą to być stany ostre. Główną chorobą wymagającą terapii jest COVID-19. Myślę, że po 6 stycznia będzie przybywać zakażonych w szpitalu tymczasowym ze względu na przewidywany wzrost zakażeń po okresie świątecznym i sylwestrowo-noworocznym - wyjaśnia wojewoda.

We wtorek zajętych na Lubelszczyźnie było 1152 łóżek zakaźnych i 103 miejsc respiratorowych. W grudniu w naszym regionie mieliśmy 2205 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem i stwierdzeniem Covid-19. Do końca stycznia ma zostać odmrożonych 336 łóżek. Tym samym do dyspozycji będzie 1900 miejsc dla pacjentów covidowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski