Organizatorzy lubelskiej manifestacji KOD zapowiadają, że chcą wyrazić "poparcie dla wolnych mediów oraz sprzeciw przed przekształceniem mediów publicznych w media rządowe".
Zobacz też:12 grudnia - Manifestacja KOD w Lublinie
- Za pierwszym razem przyszło na plac Litewski około 500 osób, za drugim jakieś 1500, teraz sądzimy, że może być ich jeszcze więcej - mówi Grzegorz Grylak z Komitetu Obrony Demokracji w Lublinie. - Chcemy przeciwstawić się upolitycznianiu mediów w Polsce - podkreśla.
Manifestacja w Lublinie ma potrwać nie dłużej niż 1,5 godziny i została zgłoszona do Urzędu Miasta Lublin. - Organizatorzy nie planują zmiany miejsca zgromadzenia - potwierdza Joanna Bobowska z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Komitet Obrony Demokracji nie jest partią, ale ruchem społecznym, który zorganizował się, aby zaprotestować przeciwko zmianom wprowadzanym właśnie przez rząd PiS.
Pierwsza manifestacja na placu Litewskim w Lublinie odbyła się w dniu 12 grudnia. Podobne spotkania sympatyków KOD organizowane są obecnie w całym kraju. Tak samo będzie w najbliższą sobotę. Hasło sobotniej manifestacji brzmi: "Wolne media! Nie pozwólmy, aby zamknięto nam usta - bądźmy razem!".
Narodowcy lubelscy zapowiadają kontrmanifestację
Tymczasem okazało się, że środowisko narodowców z Lublina planuje w tym samym czasie kontrmanifestację na placu Litewskim. Ma ona rozpocząć się w sobotę o godzinie 13.45.
"SzKODniki wychodzą znowu na miasto. Mróz zelżał wiec kawusia z Maka (gdyż w Lublinie Starbaksa nie ma) nie zamarznie. Tym razem chcą bronić mediów. Dlatego postanowiliśmy wyjść im na spotkanie i trochę popsuć humory. Więcej szczegółów niebawem." - to wpis, jaki został opublikowany na facebookowym profilu "AntyKOD Lublin. Demaskowanie szKODników", firmowanym przez Narodowców RP Lubelskie.
Sęk w tym, że taka manifestacja, w przeciwieństwie do tej organizowanej w Lublinie przez Komitet Obrony Demokracji, nie została zgłoszona w Urzędzie Miasta Lublin. - Jeśli w sobotę odbędzie się inna manifestacja na placu Litewskim, to będzie nielegalna - nie ma wątpliwości Joanna Bobowska z Urzędu Miasta Lublin.
Marian Kowalski, aktywista środowiska lubelskich narodowców powiedział Kurierowi, że "czuje się patronem tej inicjatywy".
- Jeśli zdrowie mi pozwoli, na pewno przyjdę na tę manifestację - mówi Marian Kowalski. I dodaje: - Ten cały KOD to grupa oportunistów, którzy bronią swojej pozycji. Nazywam ich nowymi targowiczanami, bo donoszą na Polskę do instytucji unijnych, oczerniając swój kraj.
Zapytaliśmy, dlaczego kontrmanifestacja nie została zgłoszona do ratusza, przez co jest nielegalna. - Osobiście nie odpowiadam za sprawy formalne, zresztą jak chcą, niech nas aresztują - skwitował Marian Kowalski.
KOD odpowiada: na nikogo nie donosimy, występujemy przeciw łamaniu prawa
- Jest mi przykro, że pan Marian Kowalski nie stoi z nami ramię w ramię w tak słusznej sprawie i głosi oszczerstwa pod naszym adresem. Na nikogo nie donosimy, a jedynie wyrażamy sprzeciw wobec łamaniu prawa przez władze - odpowiada Grzegorz Grylak z Komitetu Obrony Demokracji w Lublinie. I dodaje: - Bo to, co teraz dzieje się w Polsce, zamienia ją powoli w państwo totalitarne. Nasz rozmówca zapewnia, że KOD jest otwarty na współpracę. - Zapraszamy również pana Mariana Kowalskiego - zaznacza.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?