– Pracownicy zmuszeni są do pracy w temperaturze 14 stopni – skarży się pani Joanna, pracująca w Tesco. – Chodzi zwłaszcza o ludzi z punktu obsługi klienta przy wejściu oraz pracowników magazynu. Narażeni są na zimny wiatr. Ogrzewają się grzejnikami, które jednak nic nie dają.
Pracownicy skarżą się również na brak gorących napojów i odzieży roboczej, która chroniłaby przed zimnem.
– Sytuacja jest podobna, co roku. Tesco nic sobie z tego nie robi – dodaje pani Joanna. – Teraz najgorzej jest w części magazynowej, gdzie pootwierane są rampy i drzwi na plac manewrowy. Jest przenikliwie zimno. W takich warunkach nie da się pracować!
Z relacji pracowników wynika, że do trudnych warunków przyczynia się remont, który trwa w sklepie.
– Drzwi pootwierane na przestrzał, budowlańcy chodzą, jak chcą. Nie zwracają uwagi, że inni marzną – mówi Zofia Wach, szefowa WZZ Sierpień 80 w lubelskim Tesco. – Dyrekcja z nami nie rozmawia. Traktuje, jak powietrze. Próbowałam rozmów z jednym kierowników budowy, ale bez skutku. Nie dość, że pracujemy w ciągłym huku i kurzu to jeszcze jest bardzo zimno.
Pracownicy zwracają uwagę, że w związku z remontem wyłączono ogrzewanie. To pogarsza sytuację. Poza tym zmarznięta załoga częściej choruje. – Człowiek wraca do domu z bólem głowy i katarem – dodaje pani Joanna.
Według związkowców, zwolnienia chorobowe z tego tytułu są niemile widziane. – Ludzie idą na chorobowe, przełożeni się denerwują, a wystarczyłoby zamknąć sklep na tydzień. Tak, jak w innych miastach – kwituje Wach.
O zamknięciu Tesco nie ma jednak mowy. Przedstawiciele firmy zapewniają, że po zakończeniu prac poprawi się komfort załogi.
– W trakcie przebudowy wymieniane jest wyposażenie sklepu, pojawiły się nowe większe lady mięsne, rybne, nowa piekarnia. Wymieniamy również drzwi, kurtyny grzewcze i nagrzewnice – mówi Jakub Jaremko, z biura prasowego Tesco Polska. – Drzwi wymieniane są na szczelniejsze a nagrzewnice na wydajniejsze.
Przedstawiciele Tesco przekonują również, że kierownictwo sklepu nie ma żadnych sygnałów od zmarzniętych pracowników. Poza tym załoga ma się przy czym ogrzać.
– Pracownicy mają dostęp do czajników elektrycznych i mają możliwość przygotowania ciepłych napojów – dodaje Jaremko. – Wymieniliśmy również zastępcze grzejniki na większe. Wszystkie sygnały od pracowników dotyczące temperatury będą natychmiast brane pod uwagę.
Przebudowa powinna się zakończyć przed Bożym Narodzeniem. Hipermarket poszerzy zakres usług. Będzie szóstym w kraju, działającym pod znakiem Tesco Extra.
*imię bohaterki zostało zmienione
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?