Mobbing w SP nr 52 w Lublinie oraz samobójstwo nauczyciela. Ratusz odpowiada na interpelację

Do prezydenta Lublina skierowana została interpelacja dotycząca potrzeby przeprowadzenia kontroli w SP nr 52. Temat stał się także przedmiotem spotkań z radą dzielnicy Felin, gdzie podczas rozmów społeczność zaznaczała, że w szkole dochodzi do szeregu nieprawidłowości oraz mobbingu.

- Zostały zasygnalizowane mi liczne nieprawidłowości, bulwersujące zdarzenia i zachowania, a także działania przemocowe i mobbingowe - podkreślał Marcin Nowak, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin.

Mobbing miał pojawiać się przede wszystkim ze strony dyrekcji w stosunku do pracowników szkoły. Z redakcją Kuriera Lubelskiego skontaktowali się rodzice oraz byli pracownicy szkoły.

- Dyrektor Małgorzacie Stacharskiej daleko do miana dobrego człowieka. Kilka lat temu pracowałam w podstawówce na Felinie i był to najgorszy okres mojego życia. Jak większość nauczycieli do domu wracałam z płaczem. Jako kadra byliśmy upominani o wszystko, nawet o spożywanie posiłków w pracy. Pomimo że znalazłam już pracę w innej szkole, cieszę się, że sprawą zainteresowały się media, ponieważ żal mi koleżanek, które wciąż pracują w SP nr 52 - mówi jedna z byłych nauczycielek szkoły.

Nasza informatorka zaznaczała, że woli zostać anonimowa, ponieważ boi się że dyrektorka zniszczy jej życie poprzez swoje liczne kontakty. Jak zaznacza, szczególnie obawia się teraz, gdy jeden z młodych pracowników szkoły odebrał sobie życie. Mowa o nauczycielu muzyki, który na początku czerwca popełnił samobójstwo. Rodzice uczniów oraz nauczyciele mówią, że 28-latek zostawił list pożegnalny, w którym skarżył się na mobbing oraz atmosferę, jaka panowała w szkole. Sprawę bada prokuratura.

- Do prezydenta Lublina wpłynęły dwa wnioski, rady rodziców przy SP nr 52 oraz wniosek ojca zmarłego nauczyciela. Wnioski zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Lublin w związku z tym, że zawarte w nich informacje i okoliczności dotyczące samobójczej śmierci nauczyciela wykraczają poza kompetencje organu prowadzącego - czytamy w odpowiedzi na interpelację radnego Nowaka.

Wniosek rady rodziców został także przekazany do ministra edukacji i nauki, wojewody lubelskiego, lubelskiego kuratora oświaty oraz Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie. Do Urzędu Miasta wpłynęła również uchwała rady dzielnicy Felin, w której wnioskuje się o „interwencję i zbadanie atmosfery” w szkole.

- Lubelski kurator oświaty poinformował o wszczęciu na wniosek organu sprawującego nadzór pedagogiczny postępowania w sprawie dokonania oceny pracy Pani Małgorzaty Stacharskiej, dyrektora SP nr 52 im. Marii Konopnickiej w Lublinie - czytamy w dalszej części interpelacji.

Zastępca prezydenta Lublina wystąpił także o przeprowadzenie kontroli w zakresie między innymi zarządzania szkołą. O jej wynikach radny Nowak ma zostać poinformowany odrębnym pismem.

- To dość ogólna odpowiedź, ale na tym etapie nie spodziewałem się innej. Miasto podjęło właściwe działania a ja czekam na opinie i wnioski organów kontrolnych, z nadzieja na szybkie wyjaśnienie sprawy i konkretne efekty. Ta sytuacja ma dla mnie znaczenie priorytetowe, bo mówimy tu o przyszłości dzieci, rodziców i całej społeczności tej placówki oświatowej - podsumowuje Marcin Nowak, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin.