Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wartości amiszów mogą być dla wielu drogowskazem

Sylwia Szewc-Koryszko
Żyją bardzo skromnie według ściśle określonych zasad, jedzą głównie to, co sami wyhodują w ogródku albo upieką. Niektóre produkty dostają w prezencie od innych. Nie wydają pieniędzy na kosmetyki ani ubrania z najnowszych kolekcji, nie stosują też używek, a w ich domu nie ma radia i telewizora.

Pewnie dla wielu z nas taki model życia jest w obecnych czasach nie do przyjęcia. A jednak, całkiem niedaleko, bo pod Janowem Lubelskim, tak właśnie żyje jedyna w Polsce rodzina amiszów. Na co dzień wszyscy zajmują się gospodarstwem, a wolny czas spędzają nie w kinie czy teatrze, ale na świeżym powietrzu albo na wspólnym czytaniu Pisma Świętego. Dorośli nie posyłają też dzieci do szkoły, tylko sami uczą je w domu.

Zobacz także:
Jedyna w Polsce rodzina amiszów mieszka pod Janowem Lubelskim

Mimo braku przyjaciół, bo wszyscy sąsiedzi żyją inaczej, amisze twierdzą, że są szczęśliwi i wystarcza im to, co mają. Jak tłumaczy Jakub - głowa rodziny, większość tego, co robią i posiadają ludzie, nie ma przecież żadnej trwałej wartości. Choć moje i pewnie wielu z Państwa życie dalekie jest od tego, jak wygląda codzienność u amiszów, to w ich rozumowaniu i wypowiadanych słowach jest wiele mądrości. Bo czy nie otaczamy się rzeczami materialnymi, które są ulotne? Czy nie gonimy za pieniędzmi, karierą i sławą, które nawet gdy już osiągnięte, mogą prysnąć jak bańka mydlana? Czy nie marnujemy czasu na coś, co nie przynosi nam żadnego pożytku?

Dla amiszów wartością jest rodzina, harmonia i spokój, a nie idealny wygląd, muskularne ciało i piękne stroje, superauto, dom i mnóstwo znajomych w internecie. W kwestii tego, co w życiu naprawdę ważne, myślę, że wielu z nas mogłoby się sporo nauczyć od amiszów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski