MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wernisaż w kapciach. Cuda Krakowskiego Przedmieścia

Sylwia Hejno
W Kamienicy Cudów
W Kamienicy Cudów Kosma Ostrowski
Jeśli ktoś lubi spokój domowego ogniska, to nie tutaj. Warunki mamy squatowe - mówi Michał Mroczka, jeden z mieszkańców Kamienicy Cudów, nowej galerii. Ale jakiej. Najbliższy cud dziś wieczorem.

Pierwszym była wystawa rysunków erotycznych "Niegrzeczni". Trzysta osób zjawiło się w mieszkaniu przy Krakowskim Przedmieściu. Wolnoć Tomku w swoim domku. Taka frekwencja na wernisażu to wynik, którym "trudno poszczycić się w jakiejkolwiek lubelskiej galerii", jak piszą mieszkańcy Kamienicy Cudów na jej stronie. Bo ten słynny lokal ma przecież swoją wizytówkę w sieci (www.wix.com/kamienica/gallery). Poza anonsami wydarzeń kulturalnych można na niej zobaczyć np. mieszkańców w kapciach czy przy pracy nad wystawą. - Oczywiście, że dbamy o aspekt promocyjny, ale jednocześnie go ironizujemy - mówi Kosma Ostrowski z Kamienicy.

"Lubelski Full" , przekrojowa wystawa lubelskich twórców, tytuł zaczerpnęła, rzecz jasna, ze słynnej, nieznośnie kiczowatej discopolowej piosenki. Będzie obowiązkowym punktem dzisiejszego wernisażu w Kamienicy. Jej lokatorzy namówili do udziału w przedsięwzięciu m.in. Roberta Kuśmirowskiego i Sławomira Tomana oraz całą masę młodych artystów. Każdy z nich otrzymał przydział jednego metra sześciennego we wspólnym pokoju.

- Do 12 listopada zapewnia-my indywidualne zwiedzanie, po telefoniczej rezerwacji. Czas mamy wieczorem, po pracy, czyli od jakiejś 17 do 22 - zachęca Michał Mroczka.

Ta wystawa w prywatnym mieszkaniu, które ma wiele wspólnego z akademikiem (lokatorzy pożyczają sobie je-dzenie, naczynia, a nawet meble) ma także swojego kuratora, ale tylko z nazwy. Jest nim anonimowy, stały bywalec imprez kulturalnych od Konfrontacji Teatralnych po niszowe koncerty w Tekturze. Sami organizatorzy "Lubelskiego Fulla" nie wiedzą o nim za wiele.

- Jego pseudonim to Wega. Celowo wybraliśmy zwykłego, pozytywnego człowieka. Stworzy kontrast dla kuratora przez duże K, osoby ważnej, że ho, ho, otoczonej prestiżem w środowisku artystycznym. Wega oficjalnie otworzy wernisaż, a goście, którzy go pewnie kojarzą z widzenia, będą zdziwieni, że on to on - mówi Kosma Ostrowski.

Kamienicę Cudów zamieszkują w większości młodzi ludzie. Wielu z nich kończyło Wydział Artystyczny bądź jest związanych z lubelską kulturą. Tę nazwę wymyślili właśnie oni. Ale kiedy? Tego nikt nie wie.

Piątek
Lubelski Full
Krakowskie Przedmieście 59/5
godz. 19, tel. 507 591 542

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski