- Robimy wszystko, aby utrzymać go przy życiu - przyznaje Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza. - Nie jest tajemnicą, że wiadukt przy Grygowej jest w złej kondycji.
Urzędnicy zaczęli szukać firmy, która wykona wzmocnienie pod jedną z podpór. To trzeci etap tego typu prac przy wiadukcie. Ale ratusz zapewnia, że z obiektu można bezpiecznie korzystać. - Gdyby groziło mu zawalenie, to zostałby zamknięty, a tego nie robimy - stwierdził Kieliszek.
Wiadukt nad torami kolejowymi, biegnącymi poniżej ul. Grygowej, jest najdłuższą tego typu konstrukcją w Lublinie. Łącznie ma 750 metrów. Od lipca 2012 roku kierowcy mogą z niego korzystać tylko częściowo. Wprowadzono tam ruch jednokierunkowy dla samochodów (w obie strony mogą poruszać się po nim tylko rowery). Jednocześnie wzmacniana jest konstrukcja.
- Prace wykonano do tej pory przy siedmiu z 30 podpór - przypomina Kieliszek.
Ratusz przyznaje, że to działania tymczasowe. Poważniejszych robót przy tym wiadukcie nie będzie. W zamian ma powstać nowy przejazd nad torami. - Będą to dwa równoległe wiadukty, po których w przyszłości będzie odbywał się ruch - wskazuje Kieliszek.
Pierwszy z nich ma powstać obok istniejącej konstrukcji, którą dopiero wtedy będzie można zburzyć i zastąpić nową. Przebudowany ma zostać też odcinek ul. Grygowej między wiaduktami a skrzyżowaniem z ul. Pancerniaków i Plewińskiego.
- Liczymy, że roboty budowlane ruszą w trzecim lub czwartym kwartale przyszłego roku - zapowiada Kieliszek.
To się uda pod warunkiem, że ratusz zgromadzi potrzebne fundusze. A pieniędzy trzeba naprawdę dużo. Szacunkowy koszt inwestycji to 119 mln złotych. - Liczymy na dofinansowanie z Unii Europejskiej - wyjaśnia Kieliszek. - Inwestycja potrwałaby dwa lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?