Więcej lokalnych dróg do remontu. Ale niektóre samorządy nadal bez pieniędzy

Pierwsze umowy na realizację inwestycji z tegorocznej edycji RFRD podpisano w maju. - Podpisanie kolejnych ośmiu umów było możliwe dzięki oszczędnościom poprzetargowym, uzyskanym w wyniku wyboru wykonawców zadań, dla których zostały podpisane umowy we wcześniejszych terminach – tłumaczył w środę Paweł Paszko, dyrektor biura wojewody lubelskiego.

W środę w Urzędzie Wojewódzkim umowy podpisały gminy Janów Lubelski, Krasnobród, Ryki i Serokomla a także powiaty bialski, łukowski, zamojski i miasto Zamość.

Po raz kolejny pieniędzy nie otrzymały trzy powiaty: włodawski, parczewski i hrubieszowski. Łączy je fakt, że starostowie nie są tam związani ze Zjednoczoną Prawicą. We Włodawie i Parczewie reprezentują PSL, a Aneta Karpiuk, starosta hrubieszowska, w październiku ub. r. odeszła z PiS. Wnioski z Włodawy i Parczewa znalazły się na ostatnim miejscu listy rezerwowej wśród projektów czekających na dofinansowanie z RFRD. Zdaniem samorządowców – nie był to przypadkowy zbieg okoliczności.

Lech Sprawka, wojewoda lubelski, zapewniał w maju, że nie było politycznego klucza podczas podziału środków z RFRD. Zapowiadał też, że powiaty, które wówczas nie dostały pieniędzy, mogą liczyć na nie latem - właśnie kiedy po przetargach okaże się, że niektóre inne samorządy zrealizują swoje inwestycje taniej, niż planowały.

– W najbliższym czasie planowane jest podpisanie kolejnych 16 umów na dofinansowanie zadań z Funduszu – poinformował Paweł Paszko.

Czy wśród nich znajdą się projekty z trzech wspomnianych powiatów? - Nasze trzy wnioski dziwnym trafem znalazły się na samym końcu listy rankingowej. Nie sądzę więc, żeby wystarczyło dla nas środków z programu – ocenia Andrzej Romańczuk, starosta włodawski.