Szekspir dopisuje do tytułu „albo co chcecie” i daje publiczności to, czego chce i pozwala, by zrobiła z tym, co chce.
„Wieczór Trzech Króli” zobaczymy w reżyserii Łukasza Kosa. Przeniesiemy się do odległej krainy zwanej Ilirią, będącej Szekspirowskim lustrem rzeczywistości, zaludnionej przez postacie poszukujące ciepła i miłości. Pełnej romantyzmu, humoru, maskarady i ukrywania tożsamości. Intryga toczy się w rytmie przebieranek: Olivia zakochuje się w Cezariu, Cezario okazuje się Violą, a Viola Sebastianem...
- Szekspir daje nam to, czego oczekujemy, pisze komedię, kreuje uwodzicielski, skrzący się humorem świat, który choć trzeszczy w szwach, staje się rodzajem ratunku, szansą na ukrycie się. Fantastyczna i wykrzywiona Iliria jest dla bohaterów tej historii - i dla samego Szekspira - miejscem schronienia przed tym, co nieokiełznane i niebezpieczne na zewnątrz - piszą twórcy spektaklu.
„Wieczór Trzech Króli” w reżyserii Łukasza Kosa, z dramaturgią Huberta Sulimy i w przekładzie Jerzego S. Sito jest piątą realizacją tej sztuki na deskach Teatru Osterwy. Legendą stała się ta z 1 lutego 1921 roku z Ludwikiem Solskim, najsłynniejszym Chudogębą polskiego teatru.
„Pod koniec dwumiesięcznej wizyty miasto urządziło na moją cześć piękną uroczystość wyrażając wdzięczność za współudział w formowaniu tej placówki artystycznej. Bez zarozumiałości powiedzieć muszę, że mieli za co dziękować. Grałem bowiem w nie opalonym teatrze, przy dwu stopniach poniżej zera na scenie” - pisał w swoich wspomnieniach Solski, Chudogęba oraz reżyser. A recenzenci nie szczędzili pochwał. „Cudu dokonał Solski zarówno ze sceną przedziwnie zmienioną w krainę fantazji, jak z małym zespołem naszego teatru” - rozpływał się „Głos Lubelski”.
Na kolejny „Wieczór Trzech Króli” Lublin czekał trzydzieści lat. W marcu 1952 roku wspominano m.in. efektowne dekoracje, rozkapryszoną Olivię i światło oddające burzę nad morskim brzegiem.
Z komedią Szekspira mierzą kolejne pokolenia aktorów. Jest ponadczasowa, gości w teatrach, na wielkim i szklanym ekranie. W 1937 roku telewizyjną wersję stworzyło BBC, z kolei film Andy’ego Fickmana z roku 2006 przenosi problematykę utworu do czasów dzisiejszych. Choć pozornie lekkie, dzieło doczekało się także wielu odczytań - o dyskursie płci i tożsamości, uczuciach i sile pozoru, poszukiwaniu szczęścia, dążeniu do władzy, „co chcecie”, jak pisał Szekspir.
Jaka będzie zatem Iliria w Lublinie 2019 roku, co przyniosą perypetie rozdzielonych bliźniąt Wioli i Sebastiana, beznadziejnie romantycznego księcia Orsino i pięknej Oliwii? Co wynika współcześnie z komedii, której centralnym tematem wydaje się być miłość?
Twórcy spektaklu odpowiadają: - Refleksja podobnej rangi, co ta zawarta w „Hamlecie”. Szekspir obie te sztuki pisał w podobnym czasie, na przełomie XVI i XVII wieku, pod koniec złotego wieku panowania królowej Elżbiety I. „Wieczór...” zdaje się być odpowiedzią na „Hamleta”, jest jednak pogodniejszy. To próba znalezienia wyjścia z kryzysu, którego oznaki znajdujemy w dramacie o duńskim księciu.
„Wieczór Trzech Króli” reż. Łukasz Kos, premiera: 6 stycznia, godz. 18:00, spektakle popremierowe: 9-12 stycznia, godz. 19:00, 13 stycznia, godz. 18:00, bilety: 10-45 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?