Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyższe zarobki i ciekawe wyzwania, czy pozorna stabilizacja?  - co wybierają doświadczeni spedytorzy

Redakcja
Damian Bielaszewski, wiceprezes zarządu spółki Logistor ze zdziwieniem opowiada o sytuacji, jaka ma aktualnie miejsce na lubelskim rynku pracy. Przekonuje, że warto dbać o pracownika i rzuca ciekawe wyzwanie lubelskim spedytorom. 

Chciałbym dowiedzieć się jakie warunki może Pan zaoferować swoim nowym pracownikom oraz czy Pana zdaniem na lubelskim rynku pojawiły się jakieś nowe, nieznane do tej pory standardy?Nie chciałbym zdradzać szczegółowych warunków zatrudnienia ale mogę podać jeden, moim zdaniem najbardziej istotny wyróżnik, który dla doświadczonych spedytorów będzie najbardziej istotny, a mianowicie PODZIAŁ ZYSKÓW! Co to znaczy? W naszym modelu biznesowym spedytor bierze udział w zyskach. Poza stałym wynagrodzeniem oraz pakietem przywilejów ustalanych indywidualnie, oferujemy naszym spedytorom partnerskie zasady współpracy, które zapewniają im dodatkowy zysk wynikający z rzetelnego podziału wypracowanych kwot. Bierzemy oczywiście pod uwagę również koszty prowadzenia biznesu, ale zapewniam Pana, że doświadczony spedytor jest wstanie w naszej firmie wypracować o wiele większe zarobki niż dotychczas.

Mówimy tu oczywiście o spedytorach, którzy nie boją się wyzwań i wiedzą na czym polega ta praca. Stawiamy na najlepszych i dlatego staramy się zapewnić jak najlepsze warunki również ze swojej strony. Wysokie profity finansowe to u nas norma.

To wszystko co Pan mówi brzmi aż nieprawdopodobnie…To nie tak. Nasi pracownicy to spedytorzy, którzy kompleksowo zajmują się obsługą całego łańcucha logistycznego. Mają swoich klientów, w stosunku do których dajemy im dużą swobodę w działaniu i staramy się nie ingerować w ich pracę. To jest właśnie ten wyróżnik - podchodzimy do współpracy po partnersku i traktujemy zarówno siebie jak i naszych współpracowników poważnie i z szacunkiem, na jaki zasługują. To model dla ludzi odpowiedzialnych i dynamicznych. A tacy zasługują na wyróżnienie i benefity również finansowe.

Przejdźmy więc do warunków zatrudnienia jakie oferujecie.Przede wszystkim umowa o pracę. Dla mnie to podstawa i nie jest to wynagrodzenie równe „najniższej krajowej”, choć trudno tu podać jakąś konkretną, podstawową kwotę -  są to zawsze indywidualne negocjacje, ale mogę zapewnić, że staramy się zaoferować  maksymalnie korzystne warunki - zachęcam dynamicznych, doświadczonych spedytorów do spotkania i sprawdzenia osobiście, o czym mówię - porozmawiamy o wzajemnych oczekiwaniach i możliwościach obu stron i na tej podstawie przygotujemy atrakcyjną „uszytą na miarę” ofertę partnerską, którą mam nadzieję będzie ciężko odrzucić. I o to właśnie nam chodzi. Najlepsze warunki dla Najlepszych - to podstawa naszego myślenia. Dodam jeszcze tylko dodatkowe motywatory takie jak wycieczki zagraniczne, pakiety MultiSport czy pakiety medyczne. 

Uzupełnię ten pakiet benefitów dla każdego poszukującego takiej pracy o informację dot. lokalizacji:  budynek Metropolitan Park Lublin, czyli kolejny wyjątkowy „szczegół” dla Najlepszych. To akurat inwestycja biznesowa, która mamy nadzieję, przełoży się na jeszcze większy komfort pracy w naszej firmie.

Dziwi mnie tylko fakt, że na Waszej stronie już dość długo  „wisi” ogłoszenie: „W związku z rozwojem spółki poszukujemy kandydatów na stanowisko spedytora drogowego do nowego biura w Lublinie”. Czy nie ma w Lublinie absolwentów, a może macie za duże wymagania?
Problem w tym, że na tę chwilę potrzebujemy osób z doświadczeniem i na to zwracamy głównie uwagę, a doświadczeni pracownicy mają w Lublinie zapewnioną pracę, choć w wielu przypadkach nadal pracują na swoich stanowiskach jedynie, że tak powiem, z zasiedzenia. Natomiast ci, którzy decydują się na zmianę i poszukiwanie pracy, ciągle niewiele o nas wiedzą. Dlatego chcę zapewnić, że choć jesteśmy dość  „młodą” firmą na rynku lubelskim, to plany rozwoju oraz dynamika wzrostu firmy są jak najbardziej pozytywne i długofalowe.  Dodam tylko, że w ciągu nawet ostatnich miesięcy zatrudniliśmy kilka wyjątkowych osób i mam nadzieję na pozyskanie do naszego zespołu kolejnych doświadczonych ludzi.

Ciekawa sytuacja. A absolwenci odpadają? Nie chce Pan postawić na młodych, pragnących się rozwijać i czegoś nauczyć?Jak najbardziej chcę dać szansę młodym ludziom bez doświaczenia. Na początek potrzebuję jednak tu, na miejscu, doświadczonej osoby, która zajęłaby się  wyszkoleniem takich młodych pracowników. To jest właściwie jeden z celów spółki na przyszły rok. Chcemy zatrudnić nowych pracowników, wyszkolić ich i dać im szansę. Podobnie jak kiedyś dostałem taką szansę. Jednak ktoś musi tych młodych ludzi wyszkolić. 

Proszę teraz o kilka konkretów? Chociażby podstawowe wynagrodzenie.Jak mówiłem, jest to kwestia ustaleń indywidualnych, ale najniższa podstawa dla spedytora w naszej spółce, to ok. trzy tysiące złotych netto. Oczywiście możemy rozmawiać o wyższych podstawach, bo zależą one również od targetu, jaki pracownik ma osiągnąć. To oczywiście ustalane jest wspólnie. Czyli mamy podstawę wynagrodzenia i target, powyżej którego wypłacamy premie. I tu, po odliczeniu wszelkich kosztów poniesionych przez firmę, możemy pozwolić sobie na podzielenie zysku z pracownikiem po połowie. A dlaczego? Ponieważ nie jest sztuką zyskać dobrego pracownika, sztuką jest sprawić, żeby został nami na długo i traktował nasza firmę jak własną.

W Lublinie nie ma takich osób?Są. Pracuje tu w różnych firmach około dwustu spedytorów, z tym że większość z nich dostaje minimalną premię i po podliczeniu wszystkiego są w stanie zarobić maksymalnie pięć tysięcy złotych. Pracują tak, ponieważ wolą pozorną stabilizację, niż pieniądze, które można realnie i bezpiecznie zarobić. My możemy zaoferować im o wiele więcej i dlatego rzucamy takie wyzwanie!

Możemy zdradzić wielkość takiej premii w Logistorze? Ile zarobił Pana najlepszy pracownik?Wolę o tym nie mówić, ponieważ nikt nie uwierzy. Powiem jednak tak – jeśli czyta to jakiś spedytor,  niech pokusi się o przeliczenie zysku jaki wygenerował przykładowo w ubiegłym miesiącu dla swojej firmy po kosztach (o ile je zna), podzieli ten zysk na połowę i w myślach przeleje sobie tę sumę na konto. Zobaczy wtedy, ile może wynieść jego wynagrodzenie w naszej spółce. 

Wyjątkowo dyplomatyczna odpowiedź.Doświadczeni spedytorzy będą wiedzieli o co chodzi i jakie kwoty wchodzą tu w grę. Mam nadzieję, najodważniejsi zechcą sprawdzić moje słowa. Do czego mocno zachęcam i zapraszam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski