Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

“Z historią jest jak ze sztafetą, trzeba umieć przekazać pałeczkę” – lekcja historii o niemieckiej i sowieckiej agresji na Polskę

Aleksandra Szymczak
Aleksandra Szymczak
Na Placu Litewskim IPN zaprezentował wystawę “Wrzesień 1939. Polska wobec niemieckiej i sowieckiej agresji”, poświęconą przygotowaniom Polaków do II wojny światowej i ich bohaterstwie w pierwszych dniach września 1939 roku.

W czwartek (7 września) odbyło się otwarcie wystawy poświęconej wydarzeniom z września 1939 roku. W wernisażu wzięli udział przedstawiciele lubelskiego oddziału IPN, pełnomocnik ds. rodziny Tomasz Pitucha, który odczytał list Ministra Edukacji i Nauki, radni oraz uczniowie lubelskich szkół. Po inauguracji wystawy młodzież z liceum Staszica i “Biskupiaka” oraz Szkoły Podstawowej nr 32 w Lublinie wzięła udział w lekcji historii poprowadzonej przez dr hab. Jacka Romanka, naczelnika Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN.

Wystawa przypomina o zniszczeniach dokonanych przez nazistów i sowietów po ataku na Polskę we wrześniu 1939 roku. To nie tylko historia bestialstwa, ale także przedstawienie dziejów polskich żołnierzy upamiętnienie ich bohaterstwa. Atak na Polskę był pierwszym aktem oporu wobec nazistowskich Niemiec w objętej wojną Europie.

– Wierzyliśmy, że mamy bardzo silnych sojuszników, Anglię i Francje. Jednak jak wiemy kraje te nie tylko nie przyszły nam z pomocą, ale także nie poinformowały Polski o pakcie Ribbentrop–Mołotow. 17 września, kiedy ZSRR napadło na Polskę, obrona przed dwiema potęgami, napierającymi ze wschodu i zachodu, była niemożliwa – przypomniał Robert Derewneda, dyrektor lubelskiego oddziału IPN.

Jak podkreślił dyrektor IPN w wyniku działań wojennych znacznie ucierpiała lubelska infrastruktura.

– Ratusz, z którego przed chwilą wyszliśmy z radnymi, również został zniszczony podczas nalotów. Woźny, który wyniósł bombę, uratował wielu ludzi, jednak stres spowodował, że zmarł na zawał serca.

Zwracając się do młodzieży, dyrektor IPN zaznaczył, że są oni ostatnim pokoleniem, które ma szanse spotkania naocznych świadków historii II wojny światowej.

– Mówimy dzisiaj o pewnej sztafecie pokoleń. Sztuka biegania w sztafecie polega na umiejętnym przekazaniu pałeczki. Obydwu biegaczy musi jak najszybciej biec by wygrać, jednak następuje moment, gdy tę pałeczkę czuje obu biegaczy. Z historią jest jak ze sztafetą, trzeba umieć przekazać pałeczkę. Odchodzą najstarsi świadkowie tych wydarzeń i to wy jesteście zobowiązani przejąć pałeczkę. Jeśli sami poczujecie się odpowiedzialni za historię i będziecie ją przekazywali przyszłym pokoleniom to ta sztafeta przetrwa. Jeśli ta pałeczka upadnie to będzie trzeba stracić wiele energii, żeby ją podnieść i ponownie przejąć – podkreślił Derewenda.

Wystawę można oglądać przed budynkiem Poczty Polskiej na Placu Litewskim.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski