Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Rakowiskach. Policjant: Zuzanna M. żyje w swoim chorym świecie

Agnieszka Kasperska
zdjęcia z konta na Instagramie Zuzanny M.
Już wcześniej sprawiała kłopoty wychowawcze, często zmieniała szkoły, z jednej została nawet usunięta. W październiku tego roku została oskarżona m.in. o seks z małoletnią. Zuzanna M. razem z Kamilem N. odpowie teraz także za zabicie rodziców chłopaka.

Podwójne morderstwo w Rakowiskach pod Białą Podlaską wstrząsnęło całą Polską. Do popełnienia zbrodni przyznała się 18-letnia Zuzanna M. i jej chłopak, również 18-letni Kamil N. Oboje zostali aresztowani.

Kilka godzin na wolności
Zaraz po morderstwie nastoletni sprawcy wyjechali do Krakowa. Zabrali ze sobą część zakrwawionych ubrań i inne rzeczy, które mieli ze sobą na miejscu zbrodni. Zanim zatrzymała ich policja (siedem godzin po znalezieniu zwłok Agnieszki i Jerzego N.) zdążyli część zakrwawionej odzieży już uprać. Część przedmiotów wyrzucili do koszy na śmieci ustawionych na jednym z krakowskich osiedli. Wszystkie przedmioty udało się mundurowym odnaleźć. Będą stanowić kolejne dowody w tej sprawie.

- W chwili zatrzymania Zuzanna M. była bardzo zaskoczona - opowiadał nam jeden z policjantów. - Stwierdziła: - Tylko trzy godziny cieszyliśmy się wolnością (od czasu przyjazdu do Krakowa - dop. red.). Nie kryła jednak zadowolenia, że udało jej się popełnić tę zbrodnię. Policjanci mówią, że sprawiała wrażenie, jakby kwitła. Była z tego powodu po prostu szczęśliwa.

Policjant: Nie należy usprawiedliwiać Kamila N.
Śledczy, z którymi rozmawialiśmy, a którzy mieli kontakt z dziewczyną, uważają, że nastolatka żyje w swoim świecie. - Jej portret sporządzą biegli psychiatrzy, ale mnie, jako laikowi wydaje się, że to ona wciągnęła Kamila N. do swojego chorego świata. Uzależniła go od siebie - snuł hipotezy policjant. Jednocześnie zastrzegał, by nie usprawiedliwiać chłopaka. - Ta zbrodnia była popełniona wspólnie. Oboje przecież przyznali się do winy - podkreślał. Zuzanna M. to aspirująca poetka. Wiersze pisała pod pseudonimem Maria Goniewicz. Promowała się na portalach społecznościowych, wrzucała tam m.in. swoje zdjęcia i różne cytaty, w tym słowa Stanisława Ignacego Witkiewicz: "Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam". O sobie pisała z kolei "Bezczelnie młoda, bezczelnie zdolna".

Trudna, apodyktyczna
W środę okazało się, że Zuzanna N. już wcześniej sprawiała trudności. Z tego powodu często zmieniała szkoły. Do ostatniej została przyjęta po prośbach swojej matki, nauczycielki akademickiej. Z jednej została usunięta po prośbach kolegów z klasy, którzy uznali, że ma na nich zły wpływ i "jest apodyktyczna".

Wieźli zabójców
W środę na wolność wyszli Linda M. i Marcin S., studenci z Poznania, którzy przywieźli do domu w Rakowiskach koło Białej Podlaskiej dwójkę zabójców. - W stosunku do Marcina S. prokurator zastosował poręczenie majątkowe w kwocie 10 tys. zł, a wobec Lindy M. dozór policji - mówi prokurator Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Oboje usłyszeli wcześniej zarzut poplecznictwa. Śledczy uważają, że para wiedziała o zabójstwie, a mimo tego nie poinformowała o niej policji, a ponadto pomagała w zacieraniu śladów.

Wielkopolanie po dokonanym morderstwie zawieźli Zuzannę M. i Kamila N. do Krakowa. W bagażniku swojego citroena mieli plecak, w którym były narzędzia zbrodni, zakrwawione rękawiczki oraz elementy ubioru sprawców. Policjanci znaleźli go w Poznaniu. - Materiał dowodowy, zebrany w tej sprawie, nie dał podstaw do postawienia Marcinowi S. i Lindzie M. zarzutu współuczestnictwa w zabójstwie - stwierdziła Syk-Jankowska.

Nastolatkowie zabili rodziców Kamila N. w nocy z 12 na 13 grudnia w ich domu rodzinnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski